Regaty o Puchar Ameryki 2007 (PC)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (1)

Regaty o Puchar Ameryki 2007 (PC) - recenzja gry


@ 26.09.2007, 00:00
Jerzy "Ogidogi" Kościelny
Komputery oraz gry interesują mnie od wielu lat. Nie mam konkretnych upodobań co do gatunków gier, jednak są tytuły których nie jestem w stanie strawić.


Nawiązując do realizmu powiem, że podczas wyboru trybu, turnieju czy też wyścigu, musimy zdecydować o dwóch bardzo ważnych i mających kluczowe znacznie dla rozgrywki, rzeczach. Po pierwsze, musimy wybrać ilości czasu odliczanego nam przed startem, a tym samym o długości całego wyścigu. Kolejną – w zasadzie ważniejszą – rzeczą jest dobranie stopnia trudności. Pierwszy jest Arkadowy, w którym mamy pełne wsparcie nawigacyjne, kolejny jest Taktyczny, w którym mamy możliwość włączenia lub też wyłączenia wsparcia – musimy jedna znać już zasady ISAF - , natomiast ostatni to tryb Symulacyjny. Jest on zdecydowanie najtrudniejszy, ponieważ nie mamy tu żadnej pomocy. Wszystkie działania są oparte jedynie o nasze doświadczenie. Tak więc widzicie, że gra ta jest dla każdego, niezależnie od wiedzy i umiejętności.

Przejdę teraz do gry wieloosobowej, w której tez mamy nieco możliwości. Wiadomo, że możemy stworzyć własny wyścig lub też dołączyć się do założonego przez kogoś, ale ciekawym rozwiązaniem jest bycie obserwatorem. Pozwala nam to zobaczyć, jaką taktykę stosują nasi przyszli przeciwnicy. Jest to o tyle fajne, ze nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami rankingowymi. Ach tak.... nie powiedziałem nic o rankingu. Otóż istnieją dwie listy – indywidualna oraz państwowa ( strefowa). Każdy wyścig - zwycięstwo czy też porażka - ma wpływ na lokatę, którą zajmujemy. Jeżeli odnosimy porażki, to nie tylko osłabiamy własną pozycję, ale również i całej polski, która niestety – jak na ten moment – nie należy do czołówki. Tak więc, jeżeli ktoś ma ochotę bronić honoru biało-czerwonych, niech się szkoli na żeglarza i walczy z innymi. Zaobserwowałem – ku mojemu zdziwieniu -, że w 32nd Americas Cup gra bardzo duże grono ludzi, co prawda są to kraje, gdzie sport ten jest dość powszechny, ale mimo wszystko nie spodziewałem się tego.

Regaty o Puchar Ameryki 2007 (PC)

Pora powiedzieć nieco o samym interfejsie, który jest bardzo proty w obsłudze. Wystarczą nam trzy strzałki klawiatury oraz mysz. Na pasku zamieszczone zostały – oprócz kompasu i innych cennych informacji – ikonki, odpowiadające różnym czynnościom – stawianie żagli, luzowanie itp. Jachtem steruje się przy pomocy strzałek, natomiast wszystkie inne operacje łatwiej jest wydawać przy pomocy myszki – istnieją też skróty klawiszowe. Jedyne do czego mam zastrzeżenia, to do kamery, która nie ma blokady. W grze mamy możliwość dowolnego ustawienia kamery i wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że możemy oddalić kamerę na odległość.... kosmosu, lub też wejść w dno morskie – absurd. Swoboda swobodą, ale bez przesady.

Regaty o Puchar Ameryki 2007 (PC)

Ponieważ każdy już wie, czym dokładnie jest 32nd Americas Cup, pora powiedzieć o oprawie audiowizualnej. Graficznie, całe morze, jachty oraz ich załoga są przygotowane starannie, z dbałością o szczegóły. Niestety lokacje są zrobione po prostu niechlujnie. Nic poza wcześniej wymienionymi – kluczowymi dla danego miejsca – budowlami, nie da się rozpoznać. Budynki są płaskie i ja wiem, że to nie ma znaczenia dla rozgrywki, jednak irytuje mnie to tak samo jak kartonowa publiczność w innych grach sportowych. Generalnie grafika jest po głębokim przemyśleniu – przeciętna. Jeżeli chodzi o dźwięk to nie ma za bardzo się do czego przyczepić. W menu przywita nas dynamiczna muzyczka, która jest jedynym utworem w grze. Podczas samej rozgrywki, słyszeć będziemy szum morza, świst wiatru, prace kołowrotów i załogi oraz uderzenia kadłuba o taflę wody – jednym słowem, realne odgłosy. Cała oprawa dźwiękowa nie zachwyca, jednak musimy pamiętać , że jest to symulator.

Podsumowując, 32nd Americas Cup jest symulatorem żeglarstwa, kierowanym głownie do fanów tegoż sportu. Przeciętna oprawa audiowizualna, przy tak dużym stopniu realizmu oraz dość dużych możliwościach, nie stanowi żadnego problemu. Tytuł ten jest grywalny i bogaty w możliwości, jednak przeciętnego gracza po chwili będzie po prostu nudził – jak każdy tematyczny symulator. Fani żagli i łódek będą zachwyceni, ponieważ gra ta jest wydawana przez City Interactive w niezwykle niskiej cenie.


Długość gry wg redakcji:
14h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Wykonanie łodzi oraz tafli wody jest bardzo ładne i szczegółowe. Niestety reszta grafiki wygląda niechlujnie i to psuje ogólną ocenę.
Dobry Dźwięk:
W utworze nie usłyszymy zbyt wielu utworów muzycznych, jednak odgłosy które towarzyszą nam podczas żeglugi są bardzo realistyczne i nadają symulatorowi klimatu.
Dobra Grywalność:
32nd Americas jest symulatorem. Cechuje go duży stopień realizmu, jednak jest to tytuł, który zadowoli jedynie fanów żeglarstwa. Innych po prostu szybko znudzi.
Dobre Pomysł i założenia:
Dobra Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
Ogólnie jest to bardzo realistyczny symulator tematyczny, który dla przeciętnego gracza będzie nudny. Przeciętna oprawa audiowizualna w połączeniu z tematyką sprawia, iż cała gra nie jest nadzwyczaj atrakcyjną pozycją.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Regaty o Puchar Ameryki 2007 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?