Jedną z najważniejszych rzeczy w grze są bogowie i kult im poświęcony. Praktycznie w każdym scenariuszu mamy dostęp do budowy świątyń ku czci jednego z mitycznych bóstw. Już po postawieniu wybranej świątyni, ten któremu jest ona poświęcona, staje się naszym patronem co niesie za sobą ogromne korzyści. Przykładowo Ares daje nam cerbera oraz oddział jego mrocznej armii, Artemida wypełnia nasze spichlerze po brzegi, a Dionizos wypełnia magazyny winem.

Miasto jednak może mieć także nieprzyjaznego boga, który jest istną udręką. Niszczy budynki, a nawet zsyła na miasto mityczne stwory takie jak Minotaur. Jednakże i temu da się zaradzić. Przecież ktoś w mitach pokonał Minotaura - tak jest i tutaj. Przyzywamy zatem jednego z wielkich herosów Grecji, aby rozprawił się z poczwarą. Wprawdzie nie wystarczy zbudować Przybytku Bohatera, ale także wymuszone jest spełnienie jego zachcianek typu: zarezerwować 32 dzbany wina, 16 koni albo nawet ogrodzić jego posiadłość murem. Uważam jednak, że warto zainwestować gdyż bohater wspomaga nas także podczas wojny broniąc miasta, bądź pomagając w zdobyciu wrogiego.



Idąc dalej, mamy jeszcze administrację i wojsko. Administracja to głównie dwa budynki – Pałac i siedziba poborcy podatkowego – zaś na wojsko patrzy się w inny sposób. Mamy trzy rodzaje wojska i zależnie od poziomu miasta, jego poziom jest wyższy. Pierwszy rodzaj to zwykli procarze szkoleni z najprostszego ludu, drugi to elita odziana w zbroje, a trzeci -konnica – ta sama elita w zbrojach, z umiejętnością dosiadania wierzchowców. Armię naszą wykorzystujemy głównie do obrony, lub - gdy mamy już dużo wojów - ataku.

Powracając jeszcze do ludności - w mieście mamy dwa poziomy społeczne: zwykli mieszkańcy - czyli ci co pracują w różnych miejscach - i elita, której obowiązkiem jest bronić miasta. Budynki elity różnią się tym, że wymagają postawienia w bardzo estetycznym miejscu i zapewnienia rozwoju. Trzeba dostarczyć mnóstwa ekskluzywnych towarów, takich jak konie, czy uzbrojenie.

Oczywiście wojna nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, a co za tym idzie bardzo ważną opcją jest także dyplomacja między miastami. Aby podejść do napotkanych problemów bez potrzeby wzywania wojska należy udać się na mapę świata. Znajdują się na niej wszystkie znane nam miasta, do których możemy wysłać daninę, poprosić o towary w sytuacjach krytycznych, zaatakować i sprawdzić nasze stosunki z danym obozowiskiem. Mapa jest bardzo przydatnym narzędziem i warto z niej często korzystać!