Joint Task Force (PC)

ObserwujMam (46)Gram (12)Ukończone (11)Kupię (2)

Joint Task Force (PC) - recenzja gry


@ 06.11.2006, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Autorzy gry Joint Task Force chwalą się, że ich produkcja wykorzystuje oficjalne licencje największych producentów broni na świecie. Dzięki umowie z gigantami zbrojeniowymi mamy okazję poprowadzić do boju dzieła takich producentów jak Boeing, Lockheed Martin, General Dynamics czy też Northrop Grumman.

Autorzy gry Joint Task Force chwalą się, że ich produkcja wykorzystuje oficjalne licencje największych producentów broni na świecie. Dzięki umowie z gigantami zbrojeniowymi mamy okazję poprowadzić do boju dzieła takich producentów jak Boeing, Lockheed Martin, General Dynamics czy też Northrop Grumman. Wszystkie pojazdy oraz broń zrealizowana została w oparciu o prawdziwe modele i charakteryzuje się niebywałym przywiązaniem uwagi do detali. Nawet przy sporym przybliżeniu pola walki, nadal zauważamy szczegóły takie jak karnistry z paliwem, włazy itd. Pod względem dbałości o detal Joint Task Force wyprzedza wielu konkurentów i ustanawia nową jakość.

Czy jednak oficjalna licencja oraz wspaniale przygotowane uzbrojenie są wystarczające aby przyciągnąć do Joint Task Force maniaków gier strategicznych…? No cóż, myślę że wszystkie elementy programu zrealizowano bardzo dobrze, i po przeczytaniu niniejszej oceny każdy z Was będzie w stanie podjąć decyzję o zakupie Joint Task Force lub też o wydaniu kapuchy na coś innego.

Fabuła gry zabiera nas w bardzo nieodległą przyszłość ponieważ do 2008 roku. Ziemia jest przetłoczona, a zanieczyszczenia oraz terroryzm są dwoma największymi zagrożeniami dla przyszłości gatunku ludzkiego. Bezrobocie, gniew, desperacja i brak motywacji rodzą największą grupę terrorystyczną na świecie – Matar. Jej członkowie korzystają z najnowszych rodzajów broni i są zorganizowani jak prawdziwa armia. Kiedy inne ugrupowania terrorystyczne skupiały uwagę rządów Matar rósł w siłę i przyszła teraz pora na uderzenie z pełnym impetem. Aby stawić czoła oprawcom, ONZ postanawia stworzyć specjalny oddział do walki z terroryzmem – Joint Task Force. Na czele organizacji stoi trzech generałów, będących przedstawicielami USA, Wielkiej Brytanii oraz Francji; oraz siedmiu generałów brygady reprezentujących Niemcy, Kanadę, Holandię, Australię, Szwecję, Polskę oraz Izrael. Dobrze zauważyliście, producent zdecydował się oddać nieco władzy w ręce polaków. Myślę, że pomysł ten wpłynie dodatnio na wizerunek gry w naszej ojczyźnie, ponieważ nie ma to jak świadomość że walczymy także z rozkazu ziomala! :)

Joint Task Force (PC)

Historia przedstawiona w programie prowadzi nas przez szereg zróżnicowanych misji, podczas których nie tylko będziemy eliminować przeciwników, lecz również eskortować ważne osobowości, uwalniać zakładników, przejmować strategiczne punkty itd. Ogólnie trzeba przyznać, że autorzy wykazali się nie małą wyobraźnią, zapewniając graczom mnóstwo zwrotów akcji i ciekawych rozwiązań. Grając w Joint Task Force po prostu nie mogłem się doczekać dalszego rozwoju sytuacji. Z misji, na misję gra robi się coraz ciekawsza, a zadyma towarzysząca naszym działaniom jest jednym z głównych motorów napędowych.

Silnik graficzny programu został wzbogacony o bardzo rozbudowany model fizyki. Joint Task Force jest w stanie nawet wykorzystać specjalne karty rozszerzeń firmy Ageia, które dodatkowo wzmacniają realistyczne masakrowanie terenu. W zasadzie każdy budynek, płot, murek, drzewo, słupy, hydranty itd. da się staranować lub wysadzić. Eksplozjom towarzyszą bardzo efektownie latające odłamki, tryskający w górę słup wody itd. Grając w Joint Task Force czujemy potęgę dostępnych maszyn i wiemy, że środowisko które nas otacza reaguje naturalnie na każdą naszą akcję – nie przebywamy w sterylnym i wykonanym z adamentium świecie, w którym każdy obiekt jest niezniszczalny.


Screeny z Joint Task Force (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?