Full Spectrum Warrior (PC)

ObserwujMam (117)Gram (15)Ukończone (12)Kupię (4)

Full Spectrum Warrior (PC) - recenzja gry


@ 11.06.2005, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Terenem naszych działań są miasta. Przez większość gry obserwujemy klaustrofobiczne wąskie ulice pełne wrogich żołnierzy. Za każdym rogiem może czaić się bandyta, a z każdego okna snajper tylko czeka na możliwość oddania celnego strzału. Napięcie towarzyszące walkom jest po prostu wspaniałe.
Gracz kontroluje dwie drużyny. Każda z nich składa się z czterech żołnierzy: dowódcy oddziału, strzelca, strzelca z karabinem maszynowym oraz grenadiera. Dobre wykorzystanie obu drużyn i umiejętności każdego żołnierza są jedynym sposobem na sukces w grze. Zabójczy bieg w stronę linii wroga, przeważnie kończy się śmiercią jednego lub dwóch naszych żołnierzy. Kiedy stracimy jednego komandosa możemy nadal kontynuować misję, jeśli tylko uda nam się go uratować, czyli wynieść spod ostrzału i zanieść w pobliże medyka. Kiedy życie straci dwóch żołnierzy misja kończy się niepowodzeniem. Aby udało nam się wypełnić wszystkie zadania musimy przez cały czas poruszać się ostrożnie. Nasi żołnierze podchodząc do rogu budynku wychylają się i zdają nam raport z tego co widzieli. Jeśli na horyzoncie są jacyś wrogowie to bez problemu możemy ich wyeliminować pozostając w ukryciu. Wystarczy wykorzystać jedną z dostępnych taktyk ostrzału. Kiedy przydarzy nam się sytuacja, w której bandyta chowa się za jakimś przedmiotem możemy zastosować w zasadzie trzy warianty.

Full Spectrum Warrior (PC)

Jeśli przedmiot za którym się chowa jest zniszczalny, jest to na przykład samochód, możemy spokojnie kontynuować ostrzał do mementu kiedy ukrycie wroga zostanie zniszczone. Przy okazji oglądamy bardzo ciekawie zrobione efekty graficzne rozpadu samochodu na kawałki. Po trafieniu w oponę powietrze uciekające z jej wnętrza wywoła obniżenie się pojazdu, trafienie w zderzak spowoduje jego urwanie, podobnie zareagują inne elementy karoserii. Drugim sposobem na wyeliminowanie chowającego się wroga jest próba obejścia go. Jeden z oddziałów tworzy ścianę z ognia osłaniającego, natomiast w tym czasie oddział drugi szuka dogodniejszej pozycji do strzału. Trzeci sposób na zbója to po prostu walenie na oślep i liczenie na to, że jeden z naszych ludzi przypadkowo go trafi. Trzeci wariant niestety jest mało efektywny ponieważ podczas strzelania na ślepo tracimy masę amunicji i musimy wracać po nią do obozu. Kiedy obie drużyny stracą amunicje może okazać się, że nie uda nam się wydostać z pod ostrzału wrogich żołnierzy. Dla tego też najlepszym rozwiązaniem jest wyjście drugie… czyli podejście wroga w taki sposób aby był nieosłonięty. Podczas ostrzału wychodzi największy mankament gry. Niestety czasami zdarza się że wróg stoi tylko do pasa osłonięty murkiem, nasi żołnierze strzelają z odległości kilku metrów i nie mogą w niego trafić, ślepi są czy co… ? Na szczęście takie sytuacje występują bardzo żadko.


Screeny z Full Spectrum Warrior (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?