Początki w Planet Coaster nie są zbyt łatwe, nie tyle z punktu widzenia zarządzania parkiem, bo tutaj wszystko jest w miarę intuicyjnie przedstawione w interfejsie, lecz z uwagi na sterowanie. Nie jest ono złe, ale wymaga przyzwyczajenia. Przy pierwszym kontakcie z grą nawet budowanie ścieżek może przysporzyć problemów, bo możemy wybrać takie parametry, jak ich długość, szerokość, a nawet kąt. Podobnie jest z obiektami, które jesteśmy w stanie dowolnie obracać, ale w przypadku ogromnych konstrukcji na pół ekranu, które czasami trzeba wpasować na milimetry by nie haczyły o inne atrakcje, takie manewrowanie wymaga wprawy. Trochę czasu zajęło mi ponadto opanowanie narzędzia do budowy kolejek górskich, ale wreszcie się z nim polubiłem. Daje bowiem naprawdę spore możliwości w tworzeniu naprawdę zakręconych konstrukcji, będących na granicy praw fizyki. Trzeba jednak konstruować z rozwagą, bo przed wpuszczeniem gości do korzystania z nowo postawionej atrakcji i tak musimy przeprowadzić testy bezpieczeństwa. Kończąc już kwestie kreacji, warto dodać, że twórcy pozwalają także na niemal dowolne kształtowanie terenu, w efekcie czego dwa kliknięcia wystarczą do zrobienia głębokiej dziury czy pokrycia powierzchni trawą. Prosto i efektywnie.
Jak pewnie zauważyliście po screenach, złego słowa nie można powiedzieć na temat oprawy wizualnej. Ba, wypada ją mocno pochwalić, bo Planet Coaster jest naprawdę śliczne. Grafika zalatuje nieco Simsami, ale w tym przypadku taki styl spisuje się świetnie. Jest wesoło, kolorowo i wszędzie czuć radosną atmosferę wizyty w lunaparku, co tylko potwierdzają uśmiechnięte miny odwiedzających. Czasami można ustrzelić przepiękne screeny, ale fajną opcją jest też możliwość testowania atrakcji z punktu widzenia odwiedzających. Chcecie zobaczyć jak wygląda przejażdżka świeżo zaprojektowaną kolejką górską z perspektywy pasażera? Nic nie stoi na przeszkodzie!
W ostatecznym rozrachunku Planet Coaster jest bardzo udaną produkcją, choć poleciłbym ją głównie osobom, które ponad aspekty ekonomiczne i zarządzanie parkiem (do których twórcy zbytnio się nie przełożyli) przekładają swobodę w działaniu i chcą stworzyć wymarzony park, by następnie z uśmiechem na twarzy patrzeć, jak funkcjonuje. W roli sandboxa gra spisuje się wybitnie, oferując nam masę możliwości i obiektów, szczególnie jeżeli zdecydujemy się zajrzeć do steamowego Warsztatu. Gdyby tak jeszcze zarządzanie lunaparkiem trzymało równie wysoki poziom, mielibyśmy prawdopodobnie do czynienia z grą bliską ideału. Nie zmienia to jednak faktu, że Planet Coaster przynosi masę frajdy i jest jedną z najciekawszych tegorocznych niespodzianek. Polecam!
Świetna |
Grafika: Przepiękna oprawa w simsowym stylu. Jest kolorowo i ślicznie, gdzie tylko się nie spojrzy. |
Dobry |
Dźwięk: Fajna i przyjemna muzyczka przygrywająca w tle, ale szybko staje się powtarzalna. |
Świetna |
Grywalność: Jeżeli lubicie budować, w Planet Coaster "stracicie" wiele godzin ze swojego życia. Jeżeli wolicie zarządzać i zagłębiać się w ekonomię, poszukajcie innej gry. |
Dobre |
Pomysł i założenia: Klasyka w odświeżonym wydaniu. |
Świetna |
Interakcja i fizyka: Sterowanie wymaga przyzwyczajenia i opanowania, ale z czasem okazuje się wygodne. |
Słowo na koniec: Klasyczny coaster w odświeżonym wydaniu. Planet Coaster nie zaskakuje nowymi pomysłami, ale świetnie kopiuje klasyczne rozwiązania i podaje je w przystępnej dla dzisiejszego gracza formie. |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler