Arma III (PC)

ObserwujMam (20)Gram (5)Ukończone (4)Kupię (9)

Arma III (PC) - recenzja gry


@ 16.09.2013, 13:43
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻


Niestety, gra cierpi na typowy syndrom piaskownicy totalnej. Co to oznacza? Że nie ma tutaj dobrego contentu poświęconego stricte graczom solowym. Oprócz wspomnianych pokazówek taki człowiek może albo dobrać znajomych i coś zdziałać w multiku, albo zdać się na łaskę edytora i spróbować stworzyć własne scenariusze. Uwierzcie mi, czasami ten pierwszy problem nie jest wcale taki łatwy do rozwiązania. W aspekcie kreowania własnej zawartości zaś mogę powiedzieć tylko jedno – masa różnorodnych mechanizmów napędzająca skomplikowane (jak dla laika) narzędzie moderskie. Starałem się go rozgryzać, aczkolwiek poddałem się po próbie podejrzenia mojego żołnierza na silniku gry. Tak czy siak, to właśnie Steam Workshop na razie pełni rolę typowego singleplayera, gdyż nowa Arma jest w pełni z tym valvelowskim urządzeniem zsynchronizowana. Sami grający udostępniają stworzone przez siebie zadania, dzięki czemu – choć w niewielkim stopniu – możemy poczuć namiastkę trybu dla pojedynczego gracza. Szkoda tylko, że robią to kupujący produkt, a nie deweloperzy.

Arma III (PC)

Podczas czasu spędzonego z tym tytułem jakoś ciężko było mi uwierzyć, że czescy twórcy zainwestowali czas i pieniądze w technologię NvidiiPhysX. I choć to logo wita nas na pierwszym ekranie po odpaleniu programu, to w samej grze niewiele zostało po nim śladów. Niezniszczalne ławki, murki walące się powoli, niespiesznie i wzdłuż własnej osi (brak efektów cząsteczkowych powoduje efekt „makiety filmowej”), czy domy, które obracają się w perzynę dopiero po 2-3 artyleryjskich pociskach. I mimo że technologicznie Arma III dzieli i rządzi, oferując piękną oprawę graficzną, to w kwestii fizyki dzieło leży i kwiczy.

Kiepsko sprawuje się również polska wersja językowa. Za napisy w rodzimym języku odpowiada CDP.pl… a właściwie to chyba nastoletni syn jednego z pracowników tej firmy. Chwilami odnosiłem wrażenie, że spolszczenie zostało wykonane przez 14-letniego ucznia gimnazjum, a nie doświadczonego tłumacza. Pomija literówki, bo te zdarzyć się mogą każdemu, ale mix polskich i angielski słówek, czy dziwaczne nazewnictwo (rozdzielczość: pełnoekranowa, włączona, półekranowa… to mówi samo za siebie), tworzą niekorzystny dla wydawcy obraz. Zwłaszcza takiego wydawcy.

Arma III (PC)

Średnio spisuje się warstwa dźwiękowa. Odgłosy pukawek, samolotów czy pojazdów są OK i są bardzo dobrze odtworzone (na pochwałę zasługują maszyny latające), aczkolwiek momentami dołowało np. całkowite wyciszenie otoczenia po wejściu do ciężarówki – tym samym na wierzch wychodzi niedopracowanie tego elementu już w warstwie technicznej. Odwrotnie z kolei jest z grafiką. Arma III zjada na śniadanie wiele dzisiejszych gier z segmentu triple-A, głównie dzięki ostrym jak żyleta teksturom i dynamicznemu oświetleniu. Świetne wrażenie robi także kurz oraz ogień. Jednak filarem tej kondygnacji jest zdecydowanie design greckich wysp – absolutnie kapitalny.

Nie zmieniło się natomiast sterowanie wszystkim co wnosi się ku niebu – podobnie jak w przypadku poprzedniczki, o symulacji latania nie ma mowy, acz ciągle wygodniejsze od klasycznej klawiatury i myszki jest tradycyjny joystick. Miła odmiana została zaimplementowana w modelu poruszania się pojazdami naziemnymi. Kierowanie opancerzoną ciężarówką przypomina teraz coś w stylu Far Cry 3, czyli wstrząsy na kamieniach, poślizgi na szutrze, czy skoki na odległość kilku metrów przy okazji większych wybojów. Kamera z pierwszej osoby tylko potęguje to wrażenie, co powoduje pozytywne odczucia. Szkoda tylko, że park maszyn – jak i całe uzbrojenie, włączając w to samoloty – jest relatywnie ubogi względem „dwójki”. Arma III wita wszystkich fikcyjnymi pojazdami, takimi samymi dla wszystkich walczących stron. Zmieniono w nich tylko kamuflaż.

Arma III (PC)

Kombinując nad oceną końcową dla produktu Bohemii Interactive nie mogłem nie wziąć pod uwagę następujących czynników: średniej jakości zawartości dla singli, błędów technicznych – w tym szwankującego PhysX – ale także żyjącego Steam Workshop, sprawnie działającego trybu multiplayer i przepięknej oprawy graficznej. Jest dobrze, ale mimo wszystko, Arma III była, jest i będzie tylko dla pewnej grupy ludzi – na szczęście ja do niej dołączyłem.


Długość gry wg redakcji:
0h
Długość gry wg czytelników:
36h 30min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Altis i Stratis to klasa światowa - designem przygaszają wiele dzisiejszych gwiazd. Technologicznie Arma III to najwyższy światowy poziom.
Dobry Dźwięk:
Problemy z nim związane korzeniami sięgają jeszcze technicznych aspektów, przez co czasami ma się wrażenie, że dźwiękowcy odwalili fuszerkę.
Dobra Grywalność:
Arma III to niszowy produkt i takim pozostanie. Nie każdym ma czas i chęci na długie, wielominutowe (a nawet godzinne) akcje w szczerym polu.
Dobre Pomysł i założenia:
Implementacja klonu Czarnorusi z "dwójki" byłaby kompletną klapą. Zresztą, zrobienie czegoś podobnego do Army II skazałoby raczej "trójkę" na zapomnienie - z greckimi wysepkami jest zupełnie odwrotnie. I świetnie!
Dobra Interakcja i fizyka:
Interakcja wiążę się z nieudanym podejściem Czechów do technologii PhysX. A tu - jak wiemy - gra mocno kuleje.
Słowo na koniec:
Arma III to bardzo dobry symulator żołnierskiego losu. Na pewno nie jest dla wszystkich, ale jeśli się przekonacie, czeka Was coś wyjątkowego.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Arma III (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   20:34, 16.09.2013
Trochę skopali że w ogóle dali wybrakowaną grę bez kampanii dla pojedynczego gracza. I tak naprawdę gra nie przypomina finalną wersję tylko taką Bete 2
0 kudoswisniaboss   @   21:43, 18.09.2013
A ja nadal bawię się modem DayZ do dwójki :> Kupić trójki nie kupię, lecz gra nie jest zła z tego co wyczytałem w recenzjach u nas i za granicą.
0 kudoskudi88   @   12:34, 22.09.2013
jednak widać że gra przymula Szczęśliwy
0 kudosdabi132   @   18:41, 17.10.2013
Cytat: wisniaboss
A ja nadal bawię się modem DayZ do dwójki :> Kupić trójki nie kupię, lecz gra nie jest zła z tego co wyczytałem w recenzjach u nas i za granicą.

No nie jest zła, sporo misji stworzonych przez innych graczy już sprawdziłem i niektóre są na prawdę świetne. A co do DayZ to nie podoba mi się ten mod. Wcześniej w Armę grało niewielu graczy, tych którzy lubią takie gry. Po wyjściu tego moda, pojawiła sie cała masa "fanów" Army. Dobrze, że już DayZ stał się osobną produkcją
@kudi88 a w jakim sensie gra przymula? Graficznym?
Dodaj Odpowiedź