Valve wkracza na salony - przybliżamy temat SteamOS, Steam Machines i nowego kontrolera.


Dirian @ 09:44 02.10.2013
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Zeszły tydzień branża elektronicznej rozrywki, ale też związanego z nią sprzętu, zapamięta głównie jako serię trzech prezentacji przygotowanych przez Valve. Firma w dość głośny sposób zapowiedziała 3 nowe elementy, mogące istnieć osobno, ale też stanowić jedną całość.

Zeszły tydzień branża elektronicznej rozrywki, ale też związanego z nią sprzętu, zapamięta głównie jako serię trzech prezentacji przygotowanych przez Valve. Firma w dość głośny sposób zapowiedziała 3 nowe elementy, mogące istnieć osobno, ale też stanowić jedną całość. Mowa tu o systemie SteamOS, komputerach Steam Machines oraz innowacyjnym padzie, Steam Controller. O tak - Valve chce wkroczyć do naszych salonów i zaoferować sprzęt, który położymy tuż pod telewizorem, obok PlayStation 4 czy Xbox One. W tym miejscu wypada postawić jednak pytanie – czy nowy wymysł twórców platformy Steam będzie w stanie konkurować z produktami Sony i Microsoftu, po których stronie stoi wyrobiona marka i miliony oddanych zwolenników?

Zacznijmy od serca, czyli SteamOS. W rzeczywistości nie jest to zupełnie nowy wytwór, ale mocno zmodyfikowany Debian (Linux). Valve oparło się na jednej z popularnych dystrybucji "Pingwina", dostosowując go tak, by oferował możliwie najwięcej rzeczy przydatnych graczom, jednocześnie pozbawiając systemu zbędnych, z punktu widzenia firmy, elementów. Z miejsca otrzymujemy więc komplet sterowników pod karty graficzne i dźwiękowe, rozmaite peryferia związane z graniem, ale także intuicyjny interfejs, czcionki i autorskie kodery/dekodery audio-wideo. Znajdziemy tu ponadto odtwarzacz plików multimedialnych i przeglądarkę internetową (mamy otrzymać możliwość wyboru, z której chcemy korzystać), czyli większość zasobów, niezbędnych graczowi.



Pojawi się też opcja streamowania danych w obrębie domowej sieci. Dzięki temu, mając w domu mocny komputer, radzący sobie bez problemu z większością gier, na telewizorze znajdującym się w sypialni dwa piętra wyżej, pod który podpięte będzie słabiutkie urządzenie ze SteamOS, zagramy bez zmartwień w najnowsze hity. Korzystając zaś z funkcji Family Sharing będziemy mogli współdzielić się posiadanymi grami z rodziną lub znajomymi. Całość rzecz jasna świetnie współpracuje z platformą Steam, stanowiącą główne centrum dowodzenia.

Gabe Newell stworzył swój system, bowiem, jak sam przyznał kilka miesięcy temu, "Windows 8 to katastrofa". Wówczas szef Valve wspomniał także o swoich ambitnych planach - "Damy z siebie wszystko, aby 2500 gier na platformie Steam mogło działać także na Linuksie.". I to właśnie główny problem, z jakim może borykać się SteamOS. Do premiery systemu pozostało jeszcze trochę czasu, ale na ten moment liczba pracujących na Linuksie gier z oferty Steam jest bardzo uboga i wynosi – o ile nie okłamuje mnie licznik – 312 tytułów. Mało, a nawet bardzo mało, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że spora część z tego to produkcje indie, a dużych tytułów kategorii AAA można tu szukać z szansą powodzenia porównywalną do odnalezienia igły w stogu siana.



Osobiście nie mam zielonego pojęcia, w jaki sposób Valve ma zamiar nagle udostępnić tak ogromną liczbę gier, które działałyby pod mającym linuksowe korzenie SteamOS. System, aby cieszył się zainteresowaniem, musi posiadać wsparcie ze strony producentów oprogramowania, a dobrze wiemy jak wygląda granie na Linuksie. Podobne obawy podziela Randy Pitchford, prezes Gearbox Software, który widzi potencjał w nowej platformie, ale jednocześnie zaznacza, że wolałby aby Valve zajęło się produkcją Half-Life 3, a nie w nieskończoność dłubało przy sprzęcie. Ciekawie na temat systemu wypowiadają się przedstawiciele Paradox Interactive. Wydawca ten zdecydował się, aby jego kolejne produkcje natywnie wspierały SteamOS.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   15:23, 02.10.2013
bardzo śmieszne posunięcie Valve, i tak szczerze na co to komu ??
0 kudosqwerty6   @   20:56, 02.10.2013
Za dużo będzie konsol na rynku jak wejdzie steam box.A o ich padzie to nie wspomnę tragedia.
0 kudosgregory16mix   @   22:20, 02.10.2013
Fajny artykuł Uśmiech
Masz rację Dirian z tym kontrolerem. To im się uda. Co do systemu... Czy nikt nie potrafi napisać systemu od podstaw? Takie miałem nadzieje na ten system, a tutaj tylko przerobiony pingwin... Szkoda wielka szkoda, bo już miałem nadzieje.
Co do platformy sprzętowej... No tutaj zastanowiłam się ile pod tym TV ma leżeć. Czy konsola to za mało? Czy PC nie można pod TV podpiąć?
0 kudosTezeusz80   @   23:07, 02.10.2013
Artykuł dobry, ale nie zgadzam się z argumentami autora tyczącymi systemu SteamOs . Uważam że to świetny pomysł i strzał w 10 o ile gry będą chodziły na nim nie gorzej jak pod Win . Nie rozumiem obaw że to przerobiony pingwin? wg mnie bardzo dobrze , a co się tyczy dystrybucji to chyba kto ma trochę oleju w głowie i nie zależy mu na kolorowych pudełkach ( bo rozumiem kolekcjonerów ) to każdy już dawno kupuje gry w dystrybucji cyfrowej bo są po prostu wiele tańsze. Przecież nikt nie zmusza nas do kupowania w euro na steamie , sklepów oferujących kody na stem w zł jest naprawdę sporo i mają dobre ceny a także bardziej opłaca się kupować w sklepach za dolary gdzie gry mają region supports Europa ,no chyba że są extra przeceny na steamie bo wtedy nasi dystrybutorzy muszą się schować z cenami w zł
0 kudosDirian   @   23:17, 02.10.2013
Cytat: Tezeusz80
Przecież nikt nie zmusza nas do kupowania w euro na steamie , sklepów oferujących kody na stem w zł jest naprawdę sporo i mają dobre ceny a także bardziej opłaca się kupować w sklepach za dolary gdzie gry mają region supports Europa

Zauważ jednak, że często te kody oferowane są do np. rosyjskich wersji, a źródło ich pochodzenia pozostaje dyskusyjne (niejednokrotnie czytałem o przypadkach, gdy aktywowane gry zwyczajnie znikały z kont / były banowane). Z kolei te polskie wersje już tak fajnie cenowo nie wypadają, w porównaniu do gier pudełkowych. No i mimo wszystko - jeżeli SteamOS ma być tak wygodny, że wszystko zrobimy z poziomu kanapy, to kupowanie gier z rozmaitych stron i wklepywanie kodów trochę niszczy tę ideę.
0 kudosgregory16mix   @   23:58, 02.10.2013
Cytat: Tezeusz80
o ile gry będą chodziły na nim nie gorzej jak pod Win
I tu sam się gubisz. Widziałeś Pingwina, którego jakikolwiek emulator lub cokolwiek innego działa płynnie? O grach na Linuxa nie ma raczej co myśleć. Nie takie jądro systemowe się w tym zadaniu sprawdza. Chociaż cień szans widzę w jednej konkretnej wersji systemu u wszystkich, ale to tylko cień i wymagał by dedykowanych silników.
0 kudosWejer1910   @   16:20, 04.10.2013
Widziałem Linuksa, miałem z nim parę krótkich spotkań, ale mogę to powiedzieć: To nie jest system do gier. To system dla "biurkowca" który głównie pracuje na PC/laptopie. Sądzę że system się nie sprawdzi, ale co do pada- mnie się tam podoba.
0 kudosPokora   @   17:51, 04.10.2013
Wow... może odrobina edukacji? Jądro linuxa jest bardzo uniwersalne. Widzieliście 2 dystrybucje i zachowujecie się jakbyście byli specjalistami. Sorki, że się tak unoszę, ale ktoś musi. SteamOS na chwile obecną to świetny pomysł, ale z jednym zasadniczym warunkiem. Gry (i oczywiście sterowniki) będą lepiej optymalizowane pod OpenGL i OpenCL. Dawno już to powinno się stać, ale Microsoftowi się udawało do tej pory Dumny
0 kudosgregory16mix   @   21:21, 04.10.2013
Cytat: Pokora
Jądro linuxa jest bardzo uniwersalne.
Oczywiście masz rację, że jest. Ale każdy Unix sprawdza się w biurze czy jako serwer. Mimo wszystko do dziś nikt nie był w stanie napisać modułu pozwalającego na sprawniejszą obsługę grafiki w formatach wykorzystywanych w silnikach do gier (DirectX) a na OpenGL nikt silników nie robi i robić nie będzie - mam wrażenie.
0 kudosPokora   @   23:59, 04.10.2013
@Gregory, właśnie w tym sęk. Na chwile obecną OpenGL jest bardzo silny ... ale nikt z niego praktycznie nie korzysta. Gdyby twórcy zaczęli korzystać z tych bibliotek... gamers win. Nie mam dużych nadzieji, ale jeśli steam (a to spory gracz na rynku wydawniczym) sforsuje tą ideę .. to może coś się ruszy chociaż w tym kierunku ^^
0 kudoskafel123full   @   10:28, 06.10.2013
Moim zdaniem użycie linuxa i to w wersji najlepiej dopracowanej - debian - to świetne posunięcie. Rozwiązania w kontrolerze są niezłe, ciekawe jak w praktyce będzie wyglądało użycie przy rozbudowanych tytułach. Co do sprzedawanych gotowych komputerów to nie wiem, ludzie jakoś wolą samodzielnie złożyć swojego blaszaka niż brać gotowca, może w innych krajach jest odwrotnie. Czytając komentarze widzę, że mało kto używał linuxa osobiście, a większość tylko powiela gdzieś zasłyszane mity. Linux jak najbardziej nadaje się do grania, a ilość czynności jakie są niezbędne by uruchomić grę jest prawie taka sama jak pod windowsem. Jak się zainstaluje świeżego czystego windowsa to też się nie pogra bo trzeba zainstalować całą masę sterowników, bibliotek itp, tak samo jest z linuxem, trzeba go najpierw przygotować. Osobiście grałem w NFS MW, GTA SanAndreas, Wiedźmina, Gothica 3 i działały bardzo dobrze, NFS i Wiedźmin miały nawet więcej fps niż pod windą. Słyszałem, że można też pograć w GTA 4 i Wiedźmina 2, ale osobiście tego nie sprawdzałem. Większość gier pójdzie na linuxie, nawet lepiej niż na windowsie, więc pisanie, że linux nie nadaje się do grania mija się z prawdą.
0 kudosgregory16mix   @   23:14, 06.10.2013
Używałeś emulatorów czy czegoś innego? Daj coś bym mógł poczytać.
Korzystałem wiele razy z pingwinów - na serwerach.
0 kudosWejer1910   @   19:00, 08.10.2013
Panie Pokora, pan mnie nie mówi co ja mam robić o co nie. Linux do gier, to jak nerd-bandyta. To jest zdanie z resztą nie tylko moje, ale paru innych ludzi również. Linux jest uniwersalny, ale co jest za bardzo uniwersalne, to jest do dupy.
0 kudoskafel123full   @   11:00, 11.10.2013
Do Gregory: używałem najpopularniejszego programu/emulatora: wine, zawsze w najnowszej wersji i korzystając z winetricks doinstalowywałem niezbędne biblioteki. W samym wine zawsze dodaję wszystkie biblioteki, jest to dosyć upierdliwe zadanie, ale dzięki temu nie muszę później zastanawiać się której biblioteki nie włączyłem. Sztandarową czynnością jest wgranie najnowszych sterowników do grafiki. Czasem zdarzy się, że gra nie odpala poprawnie, wtedy w celu eliminacji problemu należy zemulować wirtualny pulpit o podanych przez nas rozmiarach. Zdarzyć się też może, że gra śmiga jednak nie reagują żadne kontrolery, wtedy trzeba podłubać głębiej, albo poczekać do nowszej wersji wine. Ogólnie to trzeba samemu znaleźć odpowiednią konfigurację ustawień, bo wiadomo że u każdego różnie to działa. Najnowsza wersja wine to 1.7.2. Skoro korzystałeś z wersji serwerowych to nie powinieneś mieć większych problemów z dłubaniem przy wine.
Dodaj Odpowiedź