LOKI – „BUG” w Mitologii?

Drugie już pytanie jakie kieruję do Diablo Community. Kto był tego testerem? Bo nie wierzę że, aż siedem osób jakie zostało wymienione w instrukcji z Piotrem Pelczarem na czele było tak oszołomionych grafiką, że nie wyłapało tak prostackich bug’ów, jak na przykład wspomniane już wcześniej złe wczytywanie lokacji, a szczególnie te błędy przy wczytywaniu lokacji, które są ważne dla fabuły! No chyba że brak możliwości dostępu do bossa, który znajduje się na wzgórzu, bo „nie dograło drogi na wzgórze” nie jest dla Was bug’iem Panowie…
Jednak najlepszym aspektem pogrążającym Loki’ego przez samych jego twórców jest liczba łatek jakie wypuścili od czasu premiery w Polsce, które tak naprawdę nic konkretnego nie zmieniły w tym na co narzekają gracze z całego świata – stabilności i bug’ach gry. Zaraz zaraz kiedy to było? Cztery miesiące temu? Piszę te słowa w grudniu 2007 roku, wiedząc że premiera w polskich sklepach miała miejsce 07.09.2007r. A do dziś patch ma już liczbę 1.0.8.1. Nic tylko czekać na nowe patch’e i wierzyć, że w końcu coś zmienią na lepsze i nie będą szkodzić. Tak właśnie – szkodzić, wystarczy wejść na oficjalne polskie forum gry, które mamy przyjemność prowadzić w portalu MiastoGier.pl, a dowiesz się jakie problemy mają z wydawałoby się prostą instalacją łatek nowi gracze. Gra się zawiesza, nie uruchamia, nie dogrywa obszarów, kasuje dotychczas posiadane postaci, mógłbym tak wymieniać dalej… Jednak nie to jest celem tej publikacji. Czy gra, która w najlepszej postaci kosztuje 99zł powinna dostarczać nam takich dodatkowych „bug’owych atrakcji”? W pomyśle Cyanide – niewątpliwie tak. Szkoda, że tak w obecnych czasach traktuje się gracza. Na szczęście takie ewenementy na skalę wręcz światową zdarzają się rzadko. Pozostaje nam graczom życzyć sobie na nowy rok jak najmniej takich przygód, za które przychodzi nam płacić nie małe pieniądze(obecnie najtaniej 59,90) – bo jakby Loki kosztował 19.90 na pewno byśmy się tak nie denerwowali. Chociaż…
Loki? To na pewno BÓG w Nordyckiej Mitologii, jednak jest to również BUG- świetny materiał na cudowna grę, szkoda tylko ze nieodpowiednie osoby wzięły się za jej robienie i oprawę. Niestety pozostaje nam czekać na Diablo III Blizzarda, bo jak widać inne firmy po prostu niszczą dobre pomysły zdolnych ludzi. Jednak według mnie w tym momencie zapewne chodziło o kasę, czytaj szybkie zarobienie przed wejściem nowego dziecka Blizzarda na rynek, nawet kosztem zażenowania graczy kupujących niedopracowany bubel.