Seria Battlefield w pigułce - część 1


bigboy177 @ 19:07 25.10.2011
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!


Battlefield 1942 przyciągnął do siebie miliony graczy z całego świata, którzy spędzili na zabawie dużo czasu. Popularność tytułu sprawiła, że wydane zostały do niego dwa rozszerzenia The Road to Rome oraz Secret Weapons of WWII. Pierwsze, jak nazwa podpowiada, rozgrywa się we Włoszech. Konkretyzując, pozwala graczowi przeżyć sześć historycznych bitew rozegranych w tymże kraju. Niestety prócz map dodatek nie wnosi nic więcej, co w sumie zostało napiętnowane przez graczy. Druga paczka okazała się znacznie bogatsza od pierwszej, udostępniając nie tylko nowe mapy (w liczbie ośmiu), ale także zmiany w sposobie prowadzenia rozgrywki (podstawą jest tryb, w którym każda mapa ma jakieś określone cele, np. na Essen gracze należący do Osi starają się nie dopuścić do tego, by Alianci zniszczyli fabrykę broni), wcześniej niedostępną broń (m.in. FG-42), pojazdy (m.in. motocykl Harley Davidson) oraz frakcje (m.in. Luftwaffe). Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że w Secret Weapons of WWII mamy plecak odrzutowy, z pomocą którego gracz może wzbić się w powietrze i siać spustoszenie z lotu ptaka. Dodatek przyjęto ciepło, gdyż znacząco przedłużał i uatrakcyjniał rozgrywkę.

Po Battlefield 1942 przyszła kolej na Battlefield Vietnam. Tytuł trafił do sklepów w marcu 2004 roku i podobnie jak pierwowzór sprzedał się bardzo dobrze. Okres jaki przyjdzie nam poznać w grze to oczywiście czasy wojny w Wietnamie. Deweloper chciał jak najwierniej odwzorować klimat tego konfliktu, a w związku z tym, przygotowano mapy będące odbiciem realnych odpowiedników. Dzięki temu możemy wziąć udział w takich starciach jak Bitwa o Hue (w której Amerykanie starali się utrzymać kontrolę nad miastem Hue), o dolinę Ia Drang (będącą pierwszym starciem lądowym Wojny Wietnamskiej) czy w Operacji Flaming Dart (stanowiącej amerykańską odpowiedź na ataki armii Północnego Wietnamu). Celem graczy, tak jak poprzednio, jest walka o punkty kontrolne, a do dyspozycji mamy cztery frakcje: Stany Zjednoczone, Północny Wietnam, Południowy Wietnam oraz Viet-Cong. Każda posiada odmienne pojazdy oraz uzbrojenie. Za jedne z najważniejszych maszyn bojowych uznać można czołg M551 Sheridan, helikopter Huey oraz skuter Vespa. Co ciekawe, rozgrywka przebiega w tzw. systemie asymetrycznym. O co chodzi? Ano o to, że poszczególne armie nie mają takiego samego uzbrojenia. Amerykanie polegają na czołgach, bombowcach i helikopterach, natomiast żołnierze Wietnamu dysponują sprzętem anty-czołgowym oraz anty-lotniczym. Zabawę skonstruowano w taki, a nie inny sposób aby odwzorować realny konflikt, zamiast budować coś fikcyjnego.



Battlefield Vietnam zyskał równie dużą popularność co Battlefield 1942, oferując podobny sposób prowadzenia rozgrywki oraz odrobinę lepszą oprawę audio-wizualną, napędzaną przez zmodyfikowaną wersję silnika z „jedynki”. Co istotne, do gry powstało mnóstwo fanowskich modyfikacji, za sprawą których grywalność produkcji została istotnie podniesiona. Nawet samo DICE opracowało jednego moda, zatytułowanego Battlefield: Vietnam World War II. Zawiera on część map z Battlefield 1942, zbudowanych na silniku graficznym Battlefield Vietnam, jak również garść nowych broni, m.in. miotacz ognia i moździerz.

Kolejna gra z serii Battlefield ukazała się w już w 2005 roku i pomimo tego, że idealna nie była, zawierała bowiem sporo błędów i niedociągnięć, piastowała ogromny komercyjny sukces. Można rzec, iż była to produkcja przełomowa. Producent postanowił odejść wreszcie od historycznych konfliktów zbrojnych na rzecz nowoczesnego pola bitwy, wypełnionego obecnym uzbrojeniem. Akcja przenosi nas do wczesnych lat 21 wieku, a wybieramy spośród pięciu frakcji (pierwotnie czterech, albowiem Unia Europejska została dodana dopiero w łatce 1.5), są nimi: Chiny, Unia Europejska, MEC (Koalicja Bliskowschodnia), Rosja oraz Stany Zjednoczone. Gra rzuca nas w różne miejsca globu, serwując wiele szczegółowo zrealizowanych map, rozmieszczonych na całym świecie. Jest ich w sumie 15, a prawie każda posiada trzy warianty, w zależności od tego ilu jest w stanie walczyć na nim graczy: 16, 32 lub 64.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoswojdas   @   20:54, 25.10.2011
Ja tą serie po prostu kocham!
0 kudossilverkin   @   07:04, 26.10.2011
Artykuł fajny, seria battlefield jest na prawdę dobra, jednak nie wiem czy BF3 dorówna miodnością multikowi z BF2.

BTW. Big, w pierwszym zdaniu przecinek zjadłeś.
0 kudosbigboy177   @   11:09, 26.10.2011
Cytat: Fox46
A co z 2140 ??


Artykuł jest w kilku cześciach.

Cytat: silverkin
BTW. Big, w pierwszym zdaniu przecinek zjadłeś.


Hmmm... no w sumie może być po "dniach" - może ale nie musi Uśmiech
0 kudosDaerdin   @   15:26, 26.10.2011
Hype niesamowity na tego Battlefielda 3 jest. Wszędzie tylko o nim, różne artykuły związane z premierą kolejnej części (tak jak tu), strony zmieniają swój design, wszędzie reklamy gdzie można nabyć grę... Już mam przesyt tego... Identyczna sytuacja jak z MW2 2 lata temu. Teraz natomiast nowy CoD w cieniu tego zgiełku.

Sam artykuł w porządku. Czekam na kolejne części, gdzie opisane będą te nowsze odsłony serii.
Dodaj Odpowiedź