Ubisoft na pewno wyciągnie wnioski z niezbyt udanej premiery Assassin's Creed: Unity. Dzień po debiucie ich tegorocznego hitu, akcje korporacji spadły bowiem o 9.
bigboy177 @ 13.11.2014, 11:20
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one
Ubisoft na pewno wyciągnie wnioski z niezbyt udanej premiery Assassin's Creed: Unity. Dzień po debiucie ich tegorocznego hitu, akcje korporacji spadły bowiem o 9.12%. W momencie otwarcia rynków kosztowały 3.62% za sztukę, natomiast w chwili zamknięcia warte były już $3.29.
Rynki papierów wartościowych są bardzo podatne na wszelakie fluktuacje. Premiera Assassin's Creed: Unity wywołała jedną z nich, niestety niezbyt korzystną dla akcjonariuszy Ubisoftu. W wyniku nieudanego i kontrowersyjnego debiutu wspomnianego hitu, akcje francuskiej korporacji poleciały w dół o 9.12%. Dzisiaj już jest trochę lepiej, bo poszły o kilka punktów w górę, ale niestety kontrowersje nie ustają.
"Błędy w grze oraz jej słaba wydajność sprawiają, że cały internet ma powody do śmiechu", wyjaśnia jeden z redaktorów Yahoo Finance, Tae Kim. "Tysiące postów zalewają fora dyskusyjne, a na YouTube znaleźć można mnóstwo błędów oraz problemów z płynnością".
"Assassin's Creed: Unity przypomina graczom o zeszłorocznej premierze Battlefield 4 i związanych z nią problemach. Ubisoft zrobiłoby dobrze opóźniając debiut Unity tak, jak Take-Two często robi z serią GTA, zamiast wydawać ją w obecnym stanie".
Niestety wcale nie jest to takie łatwe, bo opóźniając premierę korporacja nie miałaby w sumie żadnego wielkiego hitu na okres świąteczny, co istotnie odbiłoby się na jej wynikach finansowych na koniec kwartału, jak i roku fiskalnego. Mimo to, arogancja wydawców ostatnio sięga zenitu. Wydają niedopracowane projekty, chcąc za nie pełnej ceny. Jak myślicie, kiedyś się to skończy?
Assassin's Creed: Unity to kolejna odsłona kasowej serii gier skupionych na średniowiecznym bractwie Asasynów. Tym razem trafiamy do XVIII-wiecznego Paryża, wprost na bar...
Najlepiej jak firma zbankrutuje to będzie miejsce na mniejsze, kreatywniejsze studia.
I tu masz rację!!, owszem UBisoft niegdyś bardzo dobre i szanowane studio, ale od kilku lat to co dopierdzielają to się w gołwie nie mieści, podobnie jest chociażby z Activision czy EA.
Kiedyś bardzo szanowani Developerzy dziś już nikt by nie płakał gdyby ogłosili bankructwa.
Ubi odwala to na co im pozwalają gracze. Nie można mieć do nich pretensji jeżeli gracze się godzą z taką polityką firmy. Oni tylko trzepią na tym kasę, bo o to chodzi. Gracze wbrew pozorom mają ogromny wpływ na to co pojawia się na rynku, ale chyba im ta polityka nie przeszkadza, bo kasa płynie szerokim strumieniem do Ubi. Jak gracze zaczną wymagać to i Ubi się zmieni i może powróci do dawnej świetności. Po co mają się teraz wysilać jak jest im dobrze.
Cytat: remik1976 Ubi odwala to na co im pozwalają gracze. Nie można mieć do nich pretensji jeżeli gracze się godzą z taką polityką firmy. Oni tylko trzepią na tym kasę, bo o to chodzi. Gracze wbrew pozorom mają ogromny wpływ na to co pojawia się na rynku, ale chyba im ta polityka nie przeszkadza, bo kasa płynie szerokim strumieniem do Ubi. Jak gracze zaczną wymagać to i Ubi się zmieni i może powróci do dawnej świetności. Po co mają się teraz wysilać jak jest im dobrze.
Bardzo mądre słowa.Za rynek odpowiadają nie producenci tylko klienci bo to oni kupują dany towar a skoro jest zbyt to po co się wysilać.To jak przykładowo z piekarnią,która sprzedaje czerstwe pieczywo.Jesli będą takowe kupować to nic się nie zmieni.
Tylko to jest smutne że jak np: 2-3 otworzy oczy co wyrabia dany Developer i że oni się przyczynili do tego, i potem powiedzą że już nie kupują. To na ich miejsce przyjdzie 6-8 i tak to jest, niekończąca się opowieść.
Aby coś się na rynku zmieniło musiała by wiekszość społeczeństwa powiedzieć stanowczo "NIE!!, musimy to zmienić". Ale jak już pisałem wcześniej tak postanowi dwóch, a na ich miejsce przyjedzie czterech.
No i masz rację.Ale za to odpowiada tylko głupota plus nie zawsze obiektywne opinie.W dzisiejszym świecie nie liczy się jakość ale nazwa.Jak załóżmy buty nazywają się Nike,Puma czy Adidas to na pewno się sprzedadzą bez względu na cenę czy jakość.Podobnie jest z każdym innym produktem.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler