Ah, to były czasy. Pamiętam jak grałem całymi dniami i wieczorami w Tekkena 3. Ile ja tam walk stoczyłem. Czasy psx-a są złote. Nigdy nie zapomnę tych fantastycznych gierek przy których spędziłem większość pozornie nudnawych dni. Teraz mam komputer (moją małą rakietę
), a psx leży gdzieś tam w szafie
Zrobił co do niego należało, tak jak i poczciwy Tekken 3, przy którym bawiłem się świetnie.