Znów napiszę krótko. Tak ja o Killing Floor. Nawet nie chce mi się dodawać opini do recenzji.
Niby nowe fajne wyścigi.. niby troszkę innowacyjne..
a takie same g.. jak np Undercover czy Blur czy Burnout.. Żygać się chcę
od tego miasta. Miasto to ja mam na codzień.. Jedyne wyścigi warte polecenia to
FlatOut Ultimate, gdzie pierwsza część tej gry miała wypasioną fizykę w czasie kiedy NFS jeszcze raczkowało; ma zróżnicowane trasy ;są wybuchy także to zafajdane Split.. nie ma nic innowacyjnego.. dalej - NFS Shift.. Test drive Unlimited i nadchodzący NFS World.
Kapitalna gra z niesamowitą akcją.Gra się świetnie i szybko.Akcje zaskakują za każdym zakrętem i nigdy nie wiesz co cię może spotkać.Niech nikt tej gry nie porównuje do żadnych NFS Blurów i innych bo w żadnej nie było takiej jazdy i "rozpierduchy".Tutaj jedzie się szybko i ginie szybko,tutaj mija się zawodników błyskawicznie ale jeszcze szybciej traci się pozycje.A już mega zabawa jest z minami na drodze coś kapitalnego.Polecam wszystkim którzy choć trochę mieli okazje pojeździć w jakieś samochodówki.
Rzeczywiście gra od początku zachwyca, wśród wyścigów jest jedyna w swoim rodzaju, innowacyjna i niezwykle dynamiczna. Oferuje bardziej skoncentrowaną dawkę wrażeń od Burnouta, przykuwa do monitora na długo.