Harry Potter i Insygnia Śmierci część 1 (PC)

Tego to bym taki pewien nie był ... Szczególnie patrząc na " Książę Półkrwi ".

Poza tym, najprawdopodobniej chodzi o pieniądze, wszak jakoś " Zakon Feniksa " potrafili zmieścić w jednej części. (Ma około tyle samo stron co Insygnia.

Co nie zmienia faktu i przyznaję rację, że podzielenie filmu na pewno wyjdzie mu na dobre, choćby nawet te nie skrócone wątki o których wspomniano wyżej.

Ciekawe, co będzie, kiedy wszystkie filmy i gry już się ukażą? Czy Rowling nie wytrzyma i naskrobie coś jeszcze? Z jednej strony, te książki swego czasu były kopalnią złota, z drugiej strony zaś, potteromania dawno się skończyła i nawet te filmy są już mocno spóźnione...

Tak 7 była najlepsza ta najbardziej mnie wciągnęła przeczytałem w 3 dni bo bardziej kręcą mnie inne książki.
Gry też były niezłe nie najlepsze ale lepsze od innych gier na podstawie filmu, książki.

Tak coś mi się zdaje że to może być taki sam żal jak wcześniejsze części ale mogę sie mylić

Jeśli chodzi ci o grę to na 99 % tak , z książkowymi i filmowymi przygodami Harrego Pottera nie było tak źle.

Lipa jeśli podzielą grę na dwie części.
Ciekawe czy i cenę podzielą na dwie części?

Niee, stawiam na to, że cena jednak będzie jedna, stała i niepodzielna

Podzielą czy nie ale jeżeli napisze następną część to zapewne syn Harrego będzie walczył z potomkiem Voldemorda bo kiedyś jak był młody to się zapomniał. Więc ten potomek będzie się mścił na synu Harrego z śmierć ojca.

Ej, to było by dobre W ten sposób można by w nieskończoność. Wnuk, prawnuk, praprawnuk... SF można by potem z tego zrobić

Nieee, nawet tak nie mówcie . Niekończące się opowieści służą tylko Gwiezdnym Wojnom . Uniwersum Harrego przejadłoby się już po 2-3 nowych produkcjach. Ja tam wolę powspominać całą sagę, niż potem ciągnąć to na siłę i pogubić wszystkie wątki (np. serial Zagubieni). Chociaż nie powiem, chciałbym, żeby powstała nowa książka. I nie wykluczone, że powstanie. Ostatni rozdział ostatniej książki opowiada o wydarzeniu toczącym się 19 lat później niż cała saga. Co się działo w ciągu tych 19 lat? Myślę, że Rowling już wymyśla; nie napisanie kolejnej części byłoby głupotą (chodzi o kwestie finansowe - ludzie by się na to rzucili jak wilki na owce...).