Tak czytam sobie te zapowiedzi na różnych stronkach i mam dziwne wrażenie, że Redzi poprosili dziennikarzy by napisali nieco chłodniejsze zapowiedzi, tak by nieco przygasić hype i wymagania graczy co do CP2077. By nie oczekiwano Nadgry (TM) czy Mesjasza 3.0 (Mesjaszem 2.0 był Wiesiek 3), ale po prostu bardzo dobrej albo nawet rewelacyjnej gry ze wszystkim plusami i minusami tego stanu rzeczy. Nagle wszyscy jak jeden mąż piszą o swoim sceptycyzmie i obawach, chociaż jeszcze miesiąc temu na E3 był hype na 300%. Ci co mieli zamówić preordery już je zamówili na bazie tego hajpu, teraz trzeba studzić nastroje by rozczarowanie było mniejsze i by CDP Red nie odnotował spadków na giełdzie. Sam pamiętam jak naciąłem się na ten cały hype na Wiedźmina 3, ale może to dobrze, bo teraz wobec żadnej gry Redów już więcej hype'u nie poczuję.
Zabawne też jak w kontekście zapowiedzi CP 2077 czy przy innych okazjach wspominane są wady trzeciego Wieśka nad którymi teraz wszyscy przechodzą do porządku dziennego, a za które ja byłem hejtowany jako hejter W3 i fanboy Gothica wówczas, jak pisałem o tym kilka miesięcy po premierze, gdy ukończyłem W3. Jak czyta się o poziomowaniu wszystkiego rodem z W3, nie tak żywym świecie jak zapowiadano, mniej złożonych etapach niż w ostatnich dwóch Deus Ex'ach i jeszcze paru innych bolączkach to faktycznie hajp może opaść.