Fallout 76 (PC)

I dostaną za to bana
Był/jest błąd który pozwalał/pozwala powielać przedmioty w nieskończoność. No chyba, że chodzi o jeszcze coś innego.

Znalazłem, chodzi o zupełnie inna historię, w zasadzie równie kuriozalną. Atrykuł

W tym samym momencie z Loganem daliście te same linki do tego samego artykułu.

Zdarza się,

Liczę na to Staram się ostro przetrząsać każdą dziurę.

Mam za sobą 3h i jest tak:
- nie było zwiech, crashy, bugów, glitch'ów, czy zblokowania się w ścianie
- grafika jest bardzo nierówna, generalnie wygląda do całkiem ładnie, ale na mapie jest wiele niedopracowanych elementów (statyczna woda z teksturą jak z przed 14 lat)
- na mapach jest pustawo. Nie natknąłem się na innych graczy jak na razie. Czuć oczywiście brak NPCów. Natomiast komputerowych przeciwników nie brakuje i wymuszają oni na graczu uwagę i nie wlatywanie w zabudowania na hurrra.
- Mimo wszystko jest wiele budynków, zakamarków, schowków, rupieci, które aż proszą się o przetrząśnięcie.
- Zbieractwo, crafting, kolecjonowanie i poszukiwanie coraz to lepszego wyposażenia i pancerza jest spoko i daje sporo satysfakcji.
- wkurza sposób zapisu i odradzania się postaci po wczytaniu gry w innym miejscu, niż zakończyliśmy (choć zebrane elementy zostają zapamiętane).
- najbardziej zdenerwował mnie sam początek, przez jakieś 20 min rzeźbiłem swoją postać (edytor jest całkiem wypasiony), pokręciłem się trochę po krypcie, po czym odszedłem od kompa na jakieś 10 min, by zjeść kolację. Przez to zostałem rozłączony z serwerem i okazało się, że postać się nie zachowała SIC!
- klimat jest bardzo podobny do tego z Fallout 4 (który mi się bardzo podobał), więc eksploracja daje sporo przyjemności.

Podsumowując: widać, że jest to gra, która powinna być jeszcze w developmencie z rok i byłby całkiem niezły tytuł. Często możemy zauważyć miejsca, gdzie, n.p. po prawo elementy są rozłożone starannie, są dopieszczone, a już po lewo jest pusto i brakuje niektórych tekstur.

Mimo wszystko, jak na razie jak na grę za 40 zeta jestem zadowolony (dostałem to czego się za tą kasę spodziewałem).
Zobaczymy jak będzie dalej.

Ja trafiłem aż na dwóch graczy i jedną bazę

Shuwar, Nie przesadzasz trochę, Nie przetrząsaj każdej dziury, Tylko zajrzyj pod każdy kamień i do każdych podziemi.

No jest progres: Wczoraj około 16:00 spotkałem jednego wypasionego gracza na poziomie ok 67, a wieczorkiem aż 2 graczy. Jeden chciał nawet ze mną handlować (poziom około 6 czyli świerzaki). Pojawił się również na mapie jakiś zbieg/poszukiwany (to chyba gracz, który atakował innych i jest wyznaczona za jego głowę nagroda).

Znalazłem wczoraj również jaskinię, całkiem sporawą (jakaś górnicza). Eksploracja jej była całkiem przyjemna. Musiałem się pilnować, by mi ktoś na głowę nie skoczył

Crashy nadal nie uświadczyłem, więc jest poprawa względem wersji premierowej (a już jestem w grze... ja wiem... 6h?).

Nie zabijcie mnie, ale gra mi się nadal całkiem przyjemnie i nie mogę się wieczoru doczekać i kolejnej sesji z F76... no ale ja jakiś inny jestem

No i dobrze. Inni ludzie są z reguły bardziej interesujący od normalnych. O ile nie biegają za mną z siekierami.
PS. Szkoda Shuwar że gdzieś w kosmosie zaginąłeś jak sądzę.
Fallout '76 z okazji premiery serialu przeżywa chyba drugą młodość i zapewne teraz sporo graczy można w grze spotkać. Ja też się nad grą zastanawiałam ale rozumiem że to coś w stylu TES Online? Gdybym się dała namówić na tego typu rozgrywkę to jednak wolałabym bieganie po Tamriel niż po ruinach i zgliszczach.