Nie do końca za darmo, Panowie. Mikropłatności zostaną karta przetargową - a ja ich serdecznie nienawidzę. Poza tym, PoE nie wciągnęło mnie jakoś szaleńczo, nic w nim specjalnego, wciąż wolałabym zagrać w Diablo II. Klimat gry także jest jakiś... kiepski. No i interfejs wyraźnie dla panów, albowiem nagie kobiety to nie jest coś, co chciałabym widzieć jako otoczki kul życia i many (gdyby chociaż artystyczne były..) xD W dodatku brak konkretnej fabuły i waluty. Na zakończenie wersja językowa. Niewielu małolatów w tych czasach zna angielski (o dziwo!), więc prędzej pozostaną przy diablo III czy Torchlight, chociażby dlatego, że wiedzą o co w grze chodzi.
Zaraz zostanę pożarta żywcem przez fanatyków tejże świeżej produkcji, ale jakoś mam to gdzieś xD