Offline
Na nowo nabrałam nadziei, że Studio Maxis nie odeszło zbyt daleko od chlubnych dokonań z przed wielu lat.
Chociaż ten na przykład fragment opisu, lekko mnie zmroził na chwilę:
"SimCity nie wymaga budowania sieci wodociągów, kanalizacji czy też słupów z energią elektryczną. Wszystkie te dobra zawarte są w drodze. Gdziekolwiek dociera ulica, tam też znajdziemy resztę wyżej wymienionych surowców. Jest to największe uproszczenie względem poprzednich części serii, jednak nie powiedziałbym, że przez to gra nadaje się jedynie dla niedzielnych graczy. Twórcy oszczędzili nam po prostu żmudnego planowania poszczególnych elementów, przez co możemy skupić się na ważniejszych rzeczach – na przykład na budowie stacji promu kosmicznego czy międzynarodowego lotniska. "
Jednak po przejściu na następną stronę nieco się uspokoiłam, choć nadal nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że budowa lotniska lub stacji promu (sic!!!) jest ważniejsza, niż zapewnienie miastu wywozu śmieci i dostarczenia czystej wody.
Jak widać po miastach w biednych krajach, to są absolutne priorytety, bez których następuje kataklizm nie tak widowiskowy, ale w liczbie ofiar równy tym spektakularnym.
No, może jednak warto czekać - wszystko się okaże dopiero po zakupie, niestety... a to, co mnie irytuje, będzie irytować nadal.
Po co komuś, kto absolutnie nie planuje gry multiplayer, stałe połączenie z internetem???
Chociaż ten na przykład fragment opisu, lekko mnie zmroził na chwilę:
"SimCity nie wymaga budowania sieci wodociągów, kanalizacji czy też słupów z energią elektryczną. Wszystkie te dobra zawarte są w drodze. Gdziekolwiek dociera ulica, tam też znajdziemy resztę wyżej wymienionych surowców. Jest to największe uproszczenie względem poprzednich części serii, jednak nie powiedziałbym, że przez to gra nadaje się jedynie dla niedzielnych graczy. Twórcy oszczędzili nam po prostu żmudnego planowania poszczególnych elementów, przez co możemy skupić się na ważniejszych rzeczach – na przykład na budowie stacji promu kosmicznego czy międzynarodowego lotniska. "
Jednak po przejściu na następną stronę nieco się uspokoiłam, choć nadal nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że budowa lotniska lub stacji promu (sic!!!) jest ważniejsza, niż zapewnienie miastu wywozu śmieci i dostarczenia czystej wody.
Jak widać po miastach w biednych krajach, to są absolutne priorytety, bez których następuje kataklizm nie tak widowiskowy, ale w liczbie ofiar równy tym spektakularnym.
No, może jednak warto czekać - wszystko się okaże dopiero po zakupie, niestety... a to, co mnie irytuje, będzie irytować nadal.
Po co komuś, kto absolutnie nie planuje gry multiplayer, stałe połączenie z internetem???