Koncept wyboru rasy mógł być interesujący, osobna linia fabularna dla każdej strony to byłoby coś.
Przedmówcy powiedzieli już wszystko na temat dlaczego NV>F3, ale jednak w jednym aspekcie trójka IMO góruje - a jest to klimat. Mimo wszystko szarobury Waszyngton lepiej oddaje atmosferę postapo niż kolorowe i słoneczne Mojave. Mimo to, w moim osobistym rankingu New Vegas zajmuje drugie miejsce najlepszych gier tej serii (pierwszy jest oczywiście Fallout 2).