Fallout: Sin City - tak początkowo miało zwać się Fallout: New Vegas
Jeden z deweloperów zdradza też z jakich pomysłów zrezygnowano.
Fallout: New Vegas to jedna z najlepszych odsłon cyklu, przynajmniej jeśli chodzi o wątek fabularny. Za produkcją stoi studio Obsidian Entertainment, a jeden z jego założycieli, Feargus Urquhart, zdradził, że proces jej dewelopingu był dość burzliwy.
Początkowo Fallout: New Vegas miało znacznie różnić się od Fallout 3. Twórcy chcieli bowiem, aby gracz mógł skorzystać z trzech grywalnych ras: ludzi, ghouli oraz super mutantów. Bethesda się wówczas wtrąciła, mocno sugerując, aby z tej koncepcji zrezygnowano.
"Oryginalnie mieliśmy pomysł, że gracz będzie w stanie wybrać spośród trzech ras: ludzi, ghouli oraz super mutantów. To był tylko silnik...", powiedział Urquhart w wywiadzie dla zagranicznego Eurogamera.
"Chodziło tylko o to w jaki sposób działa broń oraz pancerze. Dostosowanie ich do ghouli oraz super mutantów miało być według Bethesdy koszmarem. Nie było tak, że powiedzieli nie, ale użyli dość mocnych słów: sugerowalibyśmy mocno, abyście nie próbowali tego robić".
W dalszej części wywiadu Urquhart zdradził, że Bethesda była dość chętna do nawiązania współpracy. Prezentacja gry obejmowała zaledwie trzy strony, a początkowo jej tytuł brzmiał Fallout: Sin City. Nazwę szybko zmieniono na Fallout: New Vegas. Deweloper zdradził dlaczego właśnie na tę lokację się zdecydowano.
"Ktoś wspomniał o New Reno, a potem zobaczyliśmy Vegas i zdecydowaliśmy się z niego skorzystać. Stamtąd przeszliśmy do lat 50. w których było Rat Pack, a ktoś dorzucił scenę z Chłopców z ferajny, w której zostajesz zabrany na pustynię, trzaśnięty i wrzucony do grobu, wszystko w ten sposób wyszło".
Jeśli nigdy nie graliście, albo mielibyście ochotę wrócić. Fallout: New Vegas od jakiegoś czasu dostępne jest we wstecznej kompatybilności konsoli Xbox One. Prócz tego dostępne są też wersje dla PC, PS3 oraz Xboksa 360, rzecz jasna.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler