W sumie macie rację ale na upartego można twierdzić , że nie byli słabi tylko no boja wiem mieli zły pijar czy może , że się czaili na dogodny moment do ataku albo inna wymówka , że ich słabość jest fałszywa. Ale ja bym wolał żeby wrócił do wątku po trójce gdzie walczy MAŁY SPOILER z osobą która do tej pory była jego sojusznikiem KONIEC MAŁEGO SPOILER'u lub z konsekwencjami ,,zmienionego,, przez siebie świata. Z drugiej strony brak nowych bogów może w końcu zmusi Kratosa do zmiany swojego życia i zamieś kolejnego rozdziału o wyniszczającej dusze zemście będzie coś o odkupieniu?