Mam The Sims 2, w braku innych gier NIE wymagających zabijania czegokolwiek, Simsy pomagają czasem zająć się czymś miłym.
Najbardziej lubię w nich budowanie domów i urządzanie wnętrz.
W związku z tym, że mam, dostałam mail z informacją i zachętą do pobrania przez Origin, co oczywiście zrobiłam.
Kompilacja instaluje się zupełnie inaczej niż poprzednia wersja, więc nawet nie wiem, które dodatki doszły...
No, ale zmusiło mnie to do wyboru - wyrzucić zapisane stany gry, czy przekopiować...
Wybrałam mękę z kopiowaniem, nadpisywaniem, łączeniem.. i utratą miejsca na dysku, bo wszystkiego razem zrobiło się 10 GB więcej.