Ja bym nie liczył na szybką premierę konsol nowej generacji. Wydanie PS3 i Xboxa 360 pochłonęło z portfela Sony i MS masę kasy. To było dla obu firm prawdziwe wycieńczenie. Sony ledwo o sobie poradziło. Dopiero niedawno zaczęło porządnie zarabiać na tej generacji. Gdyby któryś z koncernów teraz zdecydował się wydać konsolę nowej generacji, mógłby wyzionąć ducha. Nikomu tak naprawdę nie spieszy się do nowej generacji. Produkcja gier teraz jest bardzo kosztowna, deweloperzy wolą w dużej mierze siedzieć na stabilnym gruncie ze sporą bazą posiadaczy PS3 i X360, anie przerzucać się na nową technologię, która niesie ze sobą duże koszty. Dziś rządzą popierdółki, gry przeglądarkowe, na facebooku i mało kto będzie się przejmował głosem Cryteka. My gracze chcemy postępu, ale to pieniądz rządzi światem.