Strona główna » Nowinki ze świata » Podgląd tematu
Kolejne Call of Duty być może powróci do przeszłości. - kome



Offline
Lucas-AT //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 9318 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Ja jestem za Wietnamem. NIe było jeszcze gry z gatunku FPS, która by odwzorowała tamtejszy konflikt idealnie. I chciał bym wreszcie las tropikalny z tego kraju ujrzeć w bardzo ładnej oprawie graficznej :]. Dalej sobie wyobraźnie noc i jakąś misję, w której będzie się trzeba czaić w krzakach itp. Klimat od razu wyleje się z ekranu.

Offline
Mendrek //grupa Mieszczanie » [ Niewolnik (exp. 6 / 10) lvl 1 ]0 kudos
Tu nie ma co gdybać, tylko patrzeć na to co się najbardziej sprzeda. Wietnam chyba jeszcze długo będzie na topie wśród gier (bo filmy się już chyba przejadły). Poza tym można go dotykać bez ryzyka, że będzie jakaś burda z tego powodu. Nie wiem czy Koreę by chcieli ruszać, Kim (lub też jego sobowtór) mógłby się zdenerwować.
Z drugiej strony stworzenie wojny koreańskiej jest prostsze, bo to w sumie niedługo po wojnie. Ot, pozmieniano by tylko parę rzeczy.
Jeśli mają tupet, to zrobią Koreę, ale stawiam na Wietnam.

Offline
Sheva24 //grupa Mieszczanie » [ Stajenny (exp. 43 / 50) lvl 4 ]0 kudos
A ja z kolei postawiłbym na jakiś konflikt w Afryce, na przykład coś w podobie do akcji Helikoptera w Ogniu. Wiem, że gra Helikopter w Ogniu już powstała, ale była raczej kiepska no i temat CoD wcale nie musiałby mieć związku z filmem. No, ale zobaczymy co wymyślą autorzy. Samo Modern Warfare myślę, że doczeka się kontynuacji bo skończyło się intrygująco.

Offline
Mendrek //grupa Mieszczanie » [ Niewolnik (exp. 6 / 10) lvl 1 ]0 kudos
Ej, ej, ej. Delta Force: Black Hawk Down to była naprawdę przyzwoita strzelanka. Dodatkowo multiplayer do dziś jest oblegany. Na pewno miała klimat, może nie była bardzo realistyczna, ale grało się przyjemnie i nie było łatwo.
Jednak raczej wątpię, żeby kolejne CoD było w tych klimatach, bowiem zgodnie z tradycją następny CoD powinien mieć mocno wojenne klimaty. W Somalii były raczej krótkie, szybkie akcje z zastosowaniem specjalnych grup uderzeniowych. Operacja Irene też taka miała być, a że zamieniła się w regularną bitwę, to inna sprawa. Poza tym modny ostatnio znów się staje Bliski Wschód, ale ileż można mordować tych wściekłych brodaczy w turbanach?
Jeśli to ma być taka regularna wojna, to Wietnam lub Korea wydają się racjonalne.

Liczba czytelników: 475848, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53877 wątków oraz napisali 676165 postów.