no i już minus... to mi zmniejsza powierzchnię oglądania...
W IE "góra" mi zajmuje jakieś 2cm a w Chrome 3cm (jak to załączyłem). Cienko... Nie przekonuje mnie jak na razie to że MG otwiera mi się o 0,00045 sekundy szybciej
Na razie nie dostrzegam plusów.

1.Opera
2.Chrome
3.Firefox
4.IE

Mozilla Firefox
-Szybkość przeglądania stron
-Łatwy w obsłudze
-Nowy interfejs
Internet Explorer
-Dość powolne przeglądanie stron
-Większa popularność
-Stary interfejs

UP: Stary interfejs w IE? Z tego co widzę masz XP, a nawet tam działa wersja bodaj 8 albo przynajmniej 7. Obsługuje przeglądanie w kartach, a w 9 jest modny, ascetyczny GUI z ujednoliconym paskiem wyszukiwania/adresu i znakomitą integracją z Windowsem 7. Na jakiej zatem podstawie można zarzucić IE przestarzałość pod tym względem? Dyskutujemy o obecnych wersjach, nie cofamy się w przeszłość, by wspomnieć IE 6.

FF i szybkość przeglądania stron? To już nie te czasy... Gdzieniegdzie wyprzedza go nowy IE. Teraz prawie każdy Ci powie, że FF jest ociężały i nie ma startu do szybkości Chrome'a czy Opery.

Że IE jest popularny to bym nie powiedział, raczej jest wciskany wszystkim, ale jedno tej przeglądarce trzeba przyznać. Jest niezbędna po instalacji systemu, tylko dzięki niej mam możliwość ściągnięcia Firefoxa.

UP: Przez kilka lat to była jedyna aktywność, do jakiej bezpośrednio wykorzystywałem IE po instalacji systemu. Teraz w ten sposób pobieram Chrome'a. Gdyby nie AQQ i różne inne programy używające mechanizmów IE, sektor na dysku z nim przykryłby się dawno grubą warstwą kurzu...

Co to jest AQQ, bo jakoś nie mogę tego wydedukować?

Komunikator. Coś jak GG, tylko uproszczony i szybszy.
A ta walka IE - Firefox powoli traci na znaczeniu. Teraz Chrome i Opera wyznaczają standardy, a te dwie przeglądarki tylko starają się utrzymać.

Ja już tak się przyzwyczaiłem do Firefoksa, że zostanę przy nim chyba do końca życia i jakoś nie przeszkadza mi, że jest trochę wolniejszy od Chrome czy Opery, o ile faktycznie jest. Wszystko raczej zależy od konfiguracji przeglądarki. Wiadomo, że jak się zainstaluje masę wtyczek to będzie mulić. Ja mam wersję minimalistyczną i jestem zadowolony. Chociaż przyznam, że kiedyś był lepszy, szczególnie w trafności wyszukiwania.

UP: Nie do końca - nawet goły FF będzie wolniejszy od Chrome'a czy Opery.
Ja niezbyt się przywiązuję do softu, bo szukam optymalnych, wydajnych rozwiązań. FF porzuciłem nie bez żalu, ale skoro Chrome szybszy (a ja mam nędzną radiówkę), to praktycznie nie miałem po co zostawać przy Lisku. Z początku denerwował mnie ten ujednolicony pasek wyszukiwania, bo w FF korzystałem z kilku operatorów, co było bardzo wygodne, ale przyzwyczaiłem się już. Jeśli FF wróci na piedestał, to znów stanie się moim domyślnym browserem. Na to jednak się nie zanosi...