Offline
Witam, dawno tu nie zaglądałem, sporo się widzę zmieniło, jeżeli piszę w niewłaściwym miejscu to przepraszam z góry i proszę o ewentualne przekierowanie, gdyż szukałem dość sporo czasu właściwego tematu ale na nic, trochę tego dużo
Mój problem polega na zawieszaniu się komputera. Jestem posiadaczem Dell Optiplex 760 ze ZINTEGROWANĄ kartą graficzną. Po jakimś czasie chciałem sobie pograć w kilka gierek i dorzuciłem kartę Gigabyte gf6600 (256 mb) pod wejście PCI-e, niestety jakiś czas temu po reinstalacji systemu komputer wieszał mi się na napisie Zapraszamy, tzn. Wszystko się ładowało normalnie aż do czasu, gdy pojawia się tło logowania, następnie przez sekundę napis "Czekaj", potem na kolejną sekundę "Zapraszamy" i następnie kaput. Czarny ekran i nie chodzi klawiatura, sprawdzałem diodami od Num czy Caps Lock, nic nie można zrobić, tylko wyłączyć komputer przytrzymując przycisk włączania. Jakoś po tygodniu skombinowałem inną kartę także pod PCI-e i tu mnie trochę zdziwiła. Odpalam system na tej "nowej" karcie i pół ekranu na monitorze mam jakieś fioletowe kraty, druga połowa jest dobrze widoczna. Da się wszystko przeczytać przez tę kratkę, ale aż oczy bolą od patrzenia w to. Zainstalowałem najnowsze sterowniki i tu znowu to samo. Czekaj->Zapraszamy-> Kaput, czarny ekran i zawiecha. Po 2 próbach włączenia komputera na nowo na tej "nowej" karcie już nawet nie miałem tła logowania, tylko niebieskie tło z cyferkami i coś się ładuje od 0 do 100... Na zintegrowanej karcie wszystko chodzi jak trzeba, ale wiadomo jak to te zintegrowane, mniej wydajne. Wszedłem w tryb awaryjny odinstalowałem wszystkie sterowniki i uaktualnienia z komputera dotyczące tych dwóch kart na PCI-e i próbowałem wszystko na nowo, raz z jedną, raz z drugą, może to i głupie, ale podłączyłem komputer pod telewizor i też to samo
Powiedziałem sobie Dobra, niech będzie po twojemu, oby dwie karty dałem na bok i komputer śmigał cały czas na zintegrowanej
Niestety tutaj kolejny problem. Posiadam dwie konsole, a komputer służy do internetu i do starych gierek takich jak Divine Divinity, czy Saga Gothic 1-3, bo 4 mam na konsoli. W pozostałe 3 można grac tylko na kompie, a ja uwielbiam przechodzić historię na nowo co jakiś czas . Wczoraj sprawdzam jak działa jedynka na zintegrowanej -> cacy, dwójka też ujdzie. Niestety trójeczka już trochę boli. Wcześniej na GF 6600 chodziła niemalże idealnie, włączyłem teraz na zintegrowanej i ustawiam parametry oczywiście na najniższe, sprawdzam... przechodzę mały kawałem, tak z 3 minuty a tu pip, Czarny ekran i znowu zacięcie, drugi raz podobnie. Włączyłem za 3-cim razem, komputer zacinał jak grat z Pentium II, gothic to jakbym oglądał slajdy i po 10 sekundach znowu kaput... Włączam kompa po raz czwarty, aby włączyc g3 to muszę go odpalić, włączyć menedżera zadań odpalić znowu i jak mi ruszy to wyłączyć pierwszą operację, bo po 2 włączeniu mam ich dwie, gdzie tylko jedna daje ekran. Wkurzyłem się, instaluję patche, grzebię w ge3.ini i mam wszystko na minimum. Nawet wyłączyłem kartę sieciową, by zwiększyć wydajność. Super. Gram. Ale tylko 10 minut.
Kaput...
Myślałem, że to wejście na PCI-e szwankuje, odwracałem skrzynkę w różne strony i różnie ją ustawiałem, przełączałem kable, wyjmowałem ramy. Może to zasilacz? Ale przecież ramy wyjmowałem, żeby go odciążyć. Nie wiem o co tu chodzi... HELP, Ja tak lubię tego gothica dodam, że wszystko jest oryginalne, System, Gothic itd.
Dawno tu nie zaglądałem i nie pamiętam, czy się tu mój sprzęt wyświetli, więc podam jego dane poniżej.
Dell Optiplex 760
Intel Pentium (R) Dual-Core CPU E5300 2,6 GHz 2,59 GHz
RAM 4Gb
Karta graf: Mikroukład Intel Q45/Q43 Express Chipset - Zintegrowana 32 mb
Windows 7 Home Premium 32 bit
Pozdrawiam
Mój problem polega na zawieszaniu się komputera. Jestem posiadaczem Dell Optiplex 760 ze ZINTEGROWANĄ kartą graficzną. Po jakimś czasie chciałem sobie pograć w kilka gierek i dorzuciłem kartę Gigabyte gf6600 (256 mb) pod wejście PCI-e, niestety jakiś czas temu po reinstalacji systemu komputer wieszał mi się na napisie Zapraszamy, tzn. Wszystko się ładowało normalnie aż do czasu, gdy pojawia się tło logowania, następnie przez sekundę napis "Czekaj", potem na kolejną sekundę "Zapraszamy" i następnie kaput. Czarny ekran i nie chodzi klawiatura, sprawdzałem diodami od Num czy Caps Lock, nic nie można zrobić, tylko wyłączyć komputer przytrzymując przycisk włączania. Jakoś po tygodniu skombinowałem inną kartę także pod PCI-e i tu mnie trochę zdziwiła. Odpalam system na tej "nowej" karcie i pół ekranu na monitorze mam jakieś fioletowe kraty, druga połowa jest dobrze widoczna. Da się wszystko przeczytać przez tę kratkę, ale aż oczy bolą od patrzenia w to. Zainstalowałem najnowsze sterowniki i tu znowu to samo. Czekaj->Zapraszamy-> Kaput, czarny ekran i zawiecha. Po 2 próbach włączenia komputera na nowo na tej "nowej" karcie już nawet nie miałem tła logowania, tylko niebieskie tło z cyferkami i coś się ładuje od 0 do 100... Na zintegrowanej karcie wszystko chodzi jak trzeba, ale wiadomo jak to te zintegrowane, mniej wydajne. Wszedłem w tryb awaryjny odinstalowałem wszystkie sterowniki i uaktualnienia z komputera dotyczące tych dwóch kart na PCI-e i próbowałem wszystko na nowo, raz z jedną, raz z drugą, może to i głupie, ale podłączyłem komputer pod telewizor i też to samo
Powiedziałem sobie Dobra, niech będzie po twojemu, oby dwie karty dałem na bok i komputer śmigał cały czas na zintegrowanej
Niestety tutaj kolejny problem. Posiadam dwie konsole, a komputer służy do internetu i do starych gierek takich jak Divine Divinity, czy Saga Gothic 1-3, bo 4 mam na konsoli. W pozostałe 3 można grac tylko na kompie, a ja uwielbiam przechodzić historię na nowo co jakiś czas . Wczoraj sprawdzam jak działa jedynka na zintegrowanej -> cacy, dwójka też ujdzie. Niestety trójeczka już trochę boli. Wcześniej na GF 6600 chodziła niemalże idealnie, włączyłem teraz na zintegrowanej i ustawiam parametry oczywiście na najniższe, sprawdzam... przechodzę mały kawałem, tak z 3 minuty a tu pip, Czarny ekran i znowu zacięcie, drugi raz podobnie. Włączyłem za 3-cim razem, komputer zacinał jak grat z Pentium II, gothic to jakbym oglądał slajdy i po 10 sekundach znowu kaput... Włączam kompa po raz czwarty, aby włączyc g3 to muszę go odpalić, włączyć menedżera zadań odpalić znowu i jak mi ruszy to wyłączyć pierwszą operację, bo po 2 włączeniu mam ich dwie, gdzie tylko jedna daje ekran. Wkurzyłem się, instaluję patche, grzebię w ge3.ini i mam wszystko na minimum. Nawet wyłączyłem kartę sieciową, by zwiększyć wydajność. Super. Gram. Ale tylko 10 minut.
Kaput...
Myślałem, że to wejście na PCI-e szwankuje, odwracałem skrzynkę w różne strony i różnie ją ustawiałem, przełączałem kable, wyjmowałem ramy. Może to zasilacz? Ale przecież ramy wyjmowałem, żeby go odciążyć. Nie wiem o co tu chodzi... HELP, Ja tak lubię tego gothica dodam, że wszystko jest oryginalne, System, Gothic itd.
Dawno tu nie zaglądałem i nie pamiętam, czy się tu mój sprzęt wyświetli, więc podam jego dane poniżej.
Dell Optiplex 760
Intel Pentium (R) Dual-Core CPU E5300 2,6 GHz 2,59 GHz
RAM 4Gb
Karta graf: Mikroukład Intel Q45/Q43 Express Chipset - Zintegrowana 32 mb
Windows 7 Home Premium 32 bit
Pozdrawiam