Święto jak święto, zapominam o nim, i zawsze mnie dziwią te ilości pączków w kuchni i na stole.
"Coś słodkiego" zawsze jest w domu, ale gdy wchodzę i widzę tacę pączków, których potem i tak nikt nie je , to aż mi niedobrze.
Nie wiem, nie bawi mnie, a nawet wkurza.
Taki już jestem.. maruda?
668 post : P