Jajecznica, to chyba moja ulubiona wersja śniadania, najlepiej na jakiejś wędzące.

A wiecie co jest najlepsze na chore gardło?
Chińska zupa ostro - kwaśna z kurczakiem.
Przetestowałem wczoraj - rozwala dziadostwo w gardle momentalnie

Ja już po jajecznicy. Pycha,nawet te pomidory mi nie przeszkadzały.Zastanawiałem się jeszcze czy tam ogórków małosolnych nie dodać ale bałem się że może wybuchnąć.

Ta... i zasmażka

No się cieszę a jak ser ?

Ciekawie się skomponował z jajkami i pomidorami.

Kiełbacha była czy szynka

Kiełbacha niestety no i cebulka.I dużo pieprzu (Dariunia!!! ),curry i papryki.

No i nie dojechałem do ciebie, urban. Zaatakowało mnie stado jaszczuroludzi a później użerałem się z fretkomrówkami.

Pech to pech.
A gdyby się tak Big wystarał o lepsze reklamy i fundusze to można by urządzać kulinarne orgie,co tydzień w innym regionie Polski, u kogoś innego z MG-ieowiczów.Kuchnia pomorska,śląska,kaszubska,warmińska,góralska,mazowiecka.Może by się dało Makłowicza ściągnąć.

Jeśli chodzi o jajecznicę to chyba pozostanę przy cebuli i mięsku :3