Offline
Nie mam nic do zareklamowania oprócz małej refleksji na temat Black Friday i na czym on tak właściwie polega. Otóż przypadkiem wpadła mi w oko cena za South Park Fractured But Whole-około 4 dyszki w sklepach z kluczami. Chociaż kiedyś od gry się odbiłam to naszła mnie ochota żeby grę kupić bo generalnie to lubię takie dziwadła. Wchodzę na stronę sklepu i ze zdziwieniem czytam że gra przeceniona z 250 zeta. No, wciskanie ludziom kitu powinno chyba mieć jakieś granice tym bardziej że gracze się w cenach gier trochę orientują. Jeszcze z ciekawości sprawdziłam jak z innymi sklepami i prawie we wszystkich ten sam bajer. Sprawdziłam jeszcze na gg.deals wykres ceny za ostatni okres no i przez ostatnie pół roku jest mniej więcej stała cena około 4 dychy, nie ma żadnej zwyżki choćby o 10 PLN a co dopiero o 2 stówy.. I to jest właśnie Black Friday czyli Wielkie Naciąganie. Niby powinnam do tego podejść z filozoficznym spokojem ale kurka, poczułam się potraktowana jak wyjątkowa idiotka i gry nie kupiłam. Poczekam aż się skończy ten cały Friday i kupię grę za te same pieniądze albo i taniej. A może mi przejdzie ochota bo wiadomo jak to z babami i....stracą potencjalną klientkę. Black Srajdej ha ha ha.
Gdyby napisali że gra przeceniona z 80 zeta to pewno bym się dała nabrać i kupując grę cieszyła się że zaoszczędziłam 40 zeta. Ale 250 PLN !!!!. Kogoś pogrzało.
Gdyby napisali że gra przeceniona z 80 zeta to pewno bym się dała nabrać i kupując grę cieszyła się że zaoszczędziłam 40 zeta. Ale 250 PLN !!!!. Kogoś pogrzało.