Tom Clancy's Splinter Cell: Double Agent (PC) - okladka

Tom Clancy's Splinter Cell: Double Agent (PC)

Premiera:
07 listopada 2006
Premiera PL:
05 grudnia 2006
Platformy:
Gatunek:
Akcja / Strzelanka
Język:
- napisy
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (295)Gram (105)Ukończone (60)Kupię (24)

Opis Tom Clancy's Splinter Cell: Double Agent (PC)
Redakcja MiastoGier.pl @ 02:00 14.06.2009

Śr. długość gry: 8h 54min

+ czaswięcej

Tom Clancy’s Splinter Cell: Double Agent to czwarta część serii o przygodach agenta Sama Fishera - jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci na rynku gier.

Akcja programu rozgrywa się w 2008 roku, czyli około roku po wydarzeniach przedstawionych w Chaos Theory. Główny bohater, z walczącego o dobro człowieka zmienia się w terrorystę i trafia z tego powodu na 20 lat do paki. Cała sytuacja jest jednak mistyfikacją, która pozwoli mu na wtargnięcie do wnętrza jednej z największych organizacji przestępczych świata. Następnie wszystkie jego działania koncentrować będą się na próbie zlikwidowania terrorystów.

Fabuła Splinter Cell: Double Agent jest nieliniowa dając graczowi wiele wyborów, od których zależeć będzie zakończenie. Powierzone graczowi zadania związane będą nie tylko z działaniem na rzecz organizacji lecz również swojej agencji. Funkcjonowanie na dwa fronty przysporzy graczowi nie małych problemów, lecz z drugiej strony satysfakcja będzie znacznie większa.

Splinter Cell: Double Agent działa na zmodyfikowanej wersji silnika znanego z Chaos Theory. Autorzy postarali się aby go lekko podrasować, oprawić jakość wyświetlanego obrazu oraz ostrość tekstur. Otrzymamy więc program dopasowany do obecnych standardów.


Wkład w encyklopedię mieli:   Materdea,
PEGI: Od 18 latZawiera przemocZawiera mocny język
Screeny z Tom Clancy's Splinter Cell: Double Agent (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosIgI123   @   15:49, 06.09.2011
A misja w Iraku (czy gdzieśtam)? A lipny, zero-jedynkowy system skradania (albo jesteś widoczny, albo nie). No i Sam, potrafiący przyjąć na klatę zdecydowanie za dużo naboi, przez co niekiedy łatwiej było ,,wystrzelać" sobie drogę. : P
0 kudosSzajch   @   15:57, 06.09.2011
Irak - Niech Ci będzie.
System skradania - prosty, ale nie zawodzi. Akurat nie powinieneś się tutaj przyczepiać, jeśli lubisz Chaos Theory.
Twardy Sam - tak, był twardy - na najniższym poziomie trudności.
Łatwiej wystrzelać - nie każdy lubi przechodzić, żeby było jak najłatwiej, tylko jak najlepiej. ;p
0 kudosIgI123   @   16:04, 06.09.2011
Nie, na średnim też potrafił przyjąć niemałą dawkę ołowiu. Uśmiech A skoro gram takim twardzielem, to po co na siłę się skradać?
0 kudosSzajch   @   16:10, 06.09.2011
Cytat: igi
to po co na siłę się skradać?

Żeby było przyjemnie i występowało "zadowolenie z gry"?
0 kudosIgI123   @   18:35, 06.09.2011
A ,,zadowolenie z gry" wystąpi, kiedy przez paręnaście będę się starał przekraść obok dwóch wszawych strażników, podczas gdy rozstrzelanie ich to kwestia kilku sekund? Dumny Miejscami było to wręcz niewykonalne (no cóż, dla mnie).
0 kudosSzajch   @   18:41, 06.09.2011
Dla mnie zadowoleniem z gry nie jest przejście obok nich, a zabicie ich po cichaczu. ;p
Duszenie, podcięcie gardła, itp. ;p
0 kudosAsmodeus22062002   @   22:42, 09.01.2012
Gra jest zrypana bo tylko na Windows XP Smutny
0 kudosguy_fawkes   @   23:19, 09.01.2012
UP: Nie. Mnie jakoś działa na 64-bitowej Siódemce. Może to kwestia braku patcha?

EDIT: Jestem już blisko zakończenia gry. Trzeba przyznać, że ta część SC miała największy potencjał, jeśli idzie o prawdziwie szpiegowską produkcję, mianowicie bycie podwójnym agentem. Zamiast ten patent należycie wyeksploatować, poprzestano na kilku poważniejszych wyborach. Weźmy sam początek gry - oglądamy filmik o tym, że Sam musi jakoś pozyskać zaufanie pewnego kryminalisty. Nastawiłem się zatem na rozgrywkę a'la Riddick (bo w tej koszulce i z łysą glacą Fisher nawet go przypomina) i wykonywanie mniejszych lub większych przysług dla terrorysty, a tu bach.... i już razem mamy odstawiać prison break'a. To samo dotyczy decyzji, które mogą mieć poważny wpływ na zakończenie gry. Dać scenariusz paru zdolnym ludziom, a otrzymalibyśmy opowieść, która wciskałaby w fotel napięciem i zagryzaniem warg, co zrobić w danej sytuacji. A tymczasem jest.... prawie beznamiętnie.
Poza tym sama gra stała się prostsza, choć paradoksalnie, w dużej części dzieje się w świetle dnia. Mechanika skradania została spłycona (zniknął miernik hałasu, a wskaźnik ukrycia jest teraz praktycznie zero-jedynkowy...) i nie ma większych konsekwencji pociągania za spust w wielu misjach.
Szkoda, że po świetnym Chaos Theory Ubi nie zdołało należycie dopracować Double Agent, także pod względem technicznym. A to trafi się miejscówka, gdzie płynność leci na łeb, na szyję, a to gra się zwyczajnie wysypie.
Multi jeszcze nie próbowałem, bo najpierw chcę skończyć kampanię.

EDIT 2: Kampania zamknięta najlepszym zakończeniem. Przed ostatnim etapem wystąpił bug, który praktycznie uniemożliwiał ukończenie gry... Na szczęście zapytałem Google i jakoś sobie poradziłem. Podtrzymuję zdanie, że to najsłabszy SC ( w Conviction jeszcze nie grałem). Nadal to ambitna, dobra gra, ale kilka ważnych rzeczy po prostu zmarnowano. Co więcej, wiele ficzerów obiecywanych w trailerach w ogóle się nie pojawiło... Szkoda, bo mógłby z tego być najlepszy SC ever.
Multi mi się nie podoba, w dodatku nikt już się nim nie interesuje. Modele postaci są beznadziejne, a grafika gorsza, niż w singlu. Wprowadzono też pewne zmiany w rozgrywce, ale mnie nie było to w stanie kupić... Co więcej co-op to po prostu multi, tyle że z botami zamiast żywych graczy po stronie najemników; a żeby było jeszcze śmieszniej, wiele misji jest solowych...
Dla mnie ta gra zasługuje na 7,5/10.
0 kudosdenilson   @   23:23, 01.07.2012
Podchodzę do niej drugi raz i mam nadzieje, że teraz przejdę ją pomimo pary rzeczy które nie specjalnie podobają mi się.
0 kudosPabloMG   @   13:16, 10.03.2014
Splinter Cell: Double Agent wprowadził kilka ciekawych rozwiązań, przyznam że jestem zaskoczony mimo negatywnych opinii gra jest dobra, pracowanie na dwóch frontach daje satysfakcję (mogło być więcej wyborów ale nie jest źle). Mimo plusów gra posiada również kilka minusów sporo błędów oraz problemy z optymalizacją (zacinanie gry pod koniec) Dumny
0 kudosJackieR3   @   08:32, 25.04.2015
A ja dostanę zaraz szału przez problemy techniczne.Raz się gra zapisuje a raz nie,wiesza przy wyjściu do Windowsa i trza wchodzić do menedżera zadań żeby ją wyłączyć.
No i jak wspomniali poprzednicy,zero -jedynkowy system wykrywalności.Niedługo stracę cierpliwość chyba i wywalę z dysku.
A tak się cieszyłem że po problemach z CRC udało mi się ją wreszcie zainstalować.
0 kudosJackieR3   @   12:29, 04.06.2015
Problemy techniczne jakoś przezwyciężyłem,kiedy używam tylko szybkiego zapisu gra się wczytuje bez problemów.
Sęk w tym że po wykonaniu kilku misji przestało mnie do niej ciągnąć,ostatnio chyba z miesiąc temu w nią grałem.No nie wiem,z początku wydawało mi się że zmiana modelu rozgrywki w porównaniu z poprzednimi częściami to dobry i konieczny {jak długo można wałkować to samo} zabieg.A jednak trochę pograłem i widzę że dla mnie gra z tak zmienionym gameplayem straciła urok,na dodatek fabuła mnie nie wciągnęła,zresztą ganianie za terrorystami nie specjalnie mnie pociąga.Jakoś nie mogę się zmusić żeby kliknąć znowu na ikonkę gry. Smutny
0 kudosdenilson   @   16:01, 05.06.2015
Widzę że zareagowałeś podobnie jak ja. Pomimo dwóch prób odbiłem się o tego tytułu. Zmarnowany potencjał.
0 kudosJackieR3   @   23:19, 05.06.2015
Mam jeszcze Conviction ale mój zapał do tej serii osłabł.Jednak "Trylogia" to forma najdoskonalsza i na tym powinni twórcy kończyć.
0 kudosGuilder   @   00:24, 14.03.2018
Ugh! W końcu przez nią przebrnąłem. W zasadzie ukończyłem grę tylko z chciwości, tj. żal mi było wydanych pieniędzy. Niedoróbki techniczne to jakaś masakra. I nie chodzi tu tylko o wywalanie gry do Windowsa przy praktycznie każdym ładowaniu poziomu lub save'a (czasem, szczególnie misję na Kamczatce, musiałem po kilka razy włączać, bo nie chciało się załadować i wyłączało grę), lecz także o gigantyczne problemy z wczytaniem dowolnego zapisu gry. Tylko w zasadzie "continue" działało jak należy. Chcesz wczytać przedostatni zapis? Masz problem. Straszne to. Ponoć nawet w dniu premiery gra miała swoje kłopoty techniczne, ale teraz jest praktycznie niekompatybilna z nowymi systemami. Jeszcze w ramach ciekawostki: podczas misji w Kinszasie, podczas ładowania zapisu gry miałem cztery (!) ekrany ładowania. Zupełnie jakby gra robiła: ładuję....już....a nie, czekaj, jeszcze jedno.....ok, można grać....a nie, o tym zapomniałam....
System skradania uproszczony jest minimalnie, na dźwięk wrogowie dalej reagują. Tutaj, w przeciwieństwie do większości narzekających, jakiegoś wielkiego zarzutu nie mam, zwłaszcza że na wysokim poziomie trudności wykrywanie nas przez SI działa przyzwoicie. Mam za to inny, ten sam co do pozostałych części: niepotrzebnie i nadmiernie skomplikowane sterowanie (nawet pod koniec gry, chcąc szybko wziąć do ręki broń lub granat dymny, zdarzało mi się włączyć noktowizor), a także korytarzowe lokacje. Nawet w bazie, która wydaje się dawać graczom dużo swobody, poszczególne zadania wykonujemy zawsze w ten sam sposób (z jednym "uwodzicielskim" wyjątkiem). A misje właściwe to już w ogóle masakra pod tym względem. Być może za bardzo mi w głowie siedzą doskonałe pod tym względem Dishonored i Deus Exy, ale różnica jest kolosalna.
Podsumowując: pomimo mojej miłości do skradanek, fanem Splinter Cellów nigdy nie byłem. Tak wychwalane Chaos Theory posumowałem krzywym "meh". Nic się nie zmieniło po przejściu części czwartej i z tego co czytam, nie ma też na to perspektyw, gdybym jednak podszedł do części kolejnych. Tylko nie wiem, czy w ogóle warto, a na pewno nieprędko.
Dodaj Odpowiedź