Postal 2: Apocalypse Weekend (PC) - okladka

Postal 2: Apocalypse Weekend (PC)

Premiera:
25 listopada 2004
Premiera PL:
25 listopada 2004
Platformy:
Gatunek:
Akcja / Strzelanka
Język:
Producent:
Running With Scissors
Wydawca:
Akella
Dystrybutor:
Axel Springer Polska
Strona:
brak danych

ObserwujMam (21)Gram (3)Ukończone (19)Kupię (0)

Redakcja:brak ▶
Czytelnicy:Dobra ▶
Popularność:88%
Opis Postal 2: Apocalypse Weekend (PC)
MicMus123456789 @ 11:03 04.03.2012
Michał "MicMus123456789"

0 kudos
Śr. długość gry: 8h 34min

+ czaswięcej

Postal 2: Apocalypse Weekend jest oficjalnym rozszerzeniem do znanego i niekoniecznie lubianego Postala 2. Dodatek daje nam możliwość przeżycia weekendu w fikcyjnym amerykańskim mieście Paradise. Znów wcielamy się w "Kolesia", który tym razem musi sobie poradzić z problemami zarówno finansowymi jak i życiowymi, choć te drugie mało go interesują.

Rozszerzenie oferuje nam 10 misji. Od "zwiedzenia" rezerwatu słoni, poprzez walkę z zombie, a kończąc na wycieczce po obozie Al Kaidy. Oprócz zwariowanych misji, dodatek daje nam też możliwość wypróbowania nowych broni, takich jak: maczety, młoty czy kosy.

PEGI: Od 18 latZawiera przemocZawiera mocny językZawiera sceny wywołujące strachZawiera sceny erotyczneZawiera treści związane z narkotykamiZawiera treści związane z rasizmem
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosBarbarella.   @   00:17, 02.12.2021
Gdy miałam jakieś 10 lat to tata pozwolił mi w to chwilę pograć .Zanim weszła mama to zdążyłam jakiejś kobiecinie obciąć łopatą głowę a potem tę głowę kopać jak piłkę. Tacie uratowało życie tylko to że nie wyczaiłam opcji że można tę głowę obsikać.
Po kilku latach do tej gry wróciłam , z podstawką no i ......lubię takie chore klimaty .
ale to już wina taty.
0 kudosKononowicziMajor   @   12:05, 07.12.2021
Ja też lubię klimaty prawdziwego psychopaty. Ja zabijałem arabów i zawsze paliłem. Diabelski pomysł
0 kudosBarbarella.   @   16:37, 07.12.2021

Cytat: KononowicziMajor
Ja zabijałem arabów i zawsze paliłem.

Znaczy się Bin Ladenów. No niestety częściej oni mnie palili. Smutny