Spider-Man: Web of Shadows (XBOX 360)

ObserwujMam (9)Gram (2)Ukończone (3)Kupię (1)

Spider-Man: Web Of Shadows (XBOX 360)


Michał Baniowski @ 00:00 12.09.2008



Na szczęście, jako panowie i władcy padów łamane przez klawiatur i myszek będziemy mieli pełną kontrolę nad Pajączkiem. W tym także nad jego umysłem i charakterem.
W odpowiednim momencie gry staniemy przed wyborem: dobro czy zło? A wtedy to już tylko od nas będzie zależeć, czy ten słynny strażnik wszelkich cnót rzeczywiście okaże się tak wspaniały, jakim zna go cały świat. Wystarczy jeden ruch, by Peter Parker został całkowicie opanowany przez złego do szpiku kości Venoma i zaczął siać zniszczenie i strach.



W kwestiach technicznych, nasza postać ma okazać się na tyle elastyczną i uniwersalną, by dostosować się do indywidualnych wymogów gracza. Ponoć jego umiejętności (szybkość, skoczność, zwinność, siła, sieć) każdy z nas wytrenuje zgodnie z własnym „systemem szkoleniowym”. Podobnie z technikami walki. Tylko od pana i władcy zależeć będzie, czy Pajączek lepiej będzie walczył w dystansie, czy w półdystansie. Tylko my zadecydujemy, czy skuteczniej będzie owijać wrogów siecią, czy rozprawić się z nimi wręcz. Każdy element zostanie rozwinięty wedle naszych poczynań i zachcianek.

Jak widać powyżej, fabuła jest typowa dla opowiastek o umięśnionych obrońcach świata
w maskach. Ale taki właśnie rozwój wydarzeń gwarantuje najwierniejsze oddanie komiksowego charakteru dzieła. Dodatkowo grafika oraz projekty postaci mają zostać odpowiednio zmodyfikowane. Poważnym krokiem w tę stronę stały się kostiumy. Już na promocyjnych screenach widać, że Spider-Man ubrany jest w najbardziej klasyczny
z możliwych strojów (czarny pająk na piersi i grubsza obwoluta oczu na masce). To samo tyczy się chociażby Venoma, który wygląda tak, jak za dawnych lat.



Ponadto dopracowane zostaną takie szczegóły, jak walka za pomocą sieci, przemieszczanie się między budynkami, zwisanie na niciach, zwiększy się ilość akrobacji możliwych do wykonania oraz polepszeniu ulegnie realizm gry.

Niestety, na tę chwilę nic więcej nie jestem w stanie Wam przekazać, Drodzy Czytelnicy. Informacji nie jest zbyt dużo, choć z drugiej strony się temu nie dziwię. Gdyby Spider-Man: Web Of Shadows miało być grą wybitną, z pewnością Activision już teraz ujawniłoby więcej kart. Chociażby po to, by wywołać pewną presję na konkurencji. A tak,
w obliczu tego, co było mi dane przeczytać i obejrzeć, śmiem twierdzić, iż nic wielkiego nas nie czeka. Sami przyznacie, że choć wspomnianych jest kilka ciekawych rozwiązań, to brak tu czegoś, co zaparło by w piersiach dech. Przewiduję, iż Web Of Shadows okaże się jedną z wielu tych dobrych, przynoszących dużo radości gier, lecz nie wnoszących niczego ciekawego i nowatorskiego, choć okraszonych wybitną grafiką. Ot, zabawa na kilka wolnych godzin.



Uważam również, że twórcy kolejnych programów o Człowieku-Pająku strzelają sobie okrutnego „samobója”. Skok na kasę skokiem na kasę, jednak poza pieniędzmi producenci powinni kierować się, w mniejszym lub większym stopniu, rozsądkiem. A ten wyraźnie podpowiada, iż Spider-Man jest już na tyle wyświechtanym pomysłem (także w wirtualnym świecie), by zaniechać kolejnych prób siłowego odświeżania go. W przeciwnym razie, grozi nam spadek jakości gier, a firmom coraz mniejszy popyt na Pajączka. Ale może się nie znam?



Pomimo niezłych pomysłów na uatrakcyjnienie rozgrywki, nie napalam się na ten tytuł. Pachnie mi tu chęcią wyciągnięcia od fanów grubego szmalu, za, najprawdopodobniej, powtórkę z rozrywki. Czas pokaże... Wierzcie mi, chciałbym się mylić.

Podsumowanie:
Spider-Man, choć moim ulubionym superbohaterem jest, wydaje się być już nieco nieświeżym tematem. Gra z pewnością wypłynie na fali ciągłej popularności filmów, przez kilka chwil cieszyć będzie paroma nowymi pomysłami, jednak na dłuższą metę, najprawdopodobniej, okaże się grą po prostu dobrą.
Zapowiada się dobrze!

Screeny z Spider-Man: Web of Shadows (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?