Battlefield: Bad Company już w piątek w sprzedaży!

W najbliższy piątek gracze będą mogli wreszcie kupić najnowszą część słynnego cyklu Battlefield. Jedna z najbardziej oczekiwanych gier wojennych ostatnich miesięcy już 27 czerwca dostępna będzie w Polsce.

@ 25.06.2008, 13:42
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
ps3, xbox 360, press info

Battlefield: Bad Company już w piątek w sprzedaży!

W najbliższy piątek gracze będą mogli wreszcie kupić najnowszą część słynnego cyklu Battlefield.

Jedna z najbardziej oczekiwanych gier wojennych ostatnich miesięcy już 27 czerwca dostępna będzie w Polsce. Gra Battlefield: Bad Company należy do bestsellerowej serii, będącej dziełem studia EA Digital Illusions CE. Tytuł zostanie wydany wyłącznie w wersji na konsole Xbox 360™ oraz PLAYSTATION®3.

Dzięki Battlefield: Bad Company gracze poznają historię Prestona Marlowe’a – młodego żołnierza, przydzielonego do oddziału nieco szalonych wojaków. Będzie on w towarzystwie Sarge’a, Haggarda i Sweetwatera strzelać, prowadzić rozmaite pojazdy militarne i używać niszczycielskich materiałów wybuchowych. Wszystko to w filmowej atmosferze, nasyconej charakterystycznym czarnym humorem.

Oprócz kampanii dla pojedynczego gracza dostępny ma być widowiskowy tryb zabawy wieloosobowej. Gracze będą kierować m.in. poczynaniami szturmowców, zwiadowców oraz specjalistów od broni ciężkiej. Walki toczyć się mają chociażby na bliskowschodniej pustyni oraz wśród europejskich wzgórz. Grę będzie wyróżniać przede wszystkim możliwość niszczenia otoczenia na niespotykaną dotąd skalę, a także jednoczesna obecność na polu bitwy maksymalnie 24 osób – zarówno żołnierzy piechoty, jak i czołgistów, artylerzystów, pilotów helikopterów etc.

Battlefield: Bad Company już w piątek w sprzedaży!


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?