Skull and Bones będzie konkretnie wspierane w pierwszym roku po premierze, a wcześniej otrzyma betę

Skull and Bones otrzyma wersję beta oraz ma już roczny plan wsparcia dodatkami.

@ 29.01.2024, 10:58
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
pc, ps5, xbox x/s

Skull and Bones będzie konkretnie wspierane w pierwszym roku po premierze, a wcześniej otrzyma betę

W dniach od 8 do 11 lutego odbędzie się otwarta beta Skull and Bones. Gracze, którzy całe lata czekali na ten piracki tytuł od Ubisoftu wreszcie będą mogli go sprawdzić na własną rękę.

Twórcy zapowiedzieli, że zapewnią rozgrywki międzyplatformowe oraz międzyplatformowy zapis postępów na koncie na PlayStation 5, Xboksach Series X|S oraz komputerach osobistych. W becie będzie można osiągnąć maksymalnie szósty poziom sławy, a ten zostanie naturalnie przeniesiony do pełnej wersji gry.

Dodatkowo gracze otrzymają szansę na zdobycie ekskluzywnych nagród, w tym unikalnych "kosmetyków" do statku, emotek, broni i zwierzaka Panda Lemur. Warto będzie przetestować ten tytuł w wersji beta, zanim zadebiutuje pod koniec przyszłego miesiąca.

Ponadto Ubisoft chwali się w najnowszym zwiastunie szeregiem aktualizacji i dodatkowych atrakcji, które czekają na graczy na przestrzeni całego tego roku. Francuzi naprawdę przygotowali dla graczy dużo zawartości, która będzie udostępniana sukcesywnie na przestrzeni dwunastu miesięcy.

Poniżej możecie rzucić okiem na trailer. Warto, zważywszy na fakt, iż tyle lat czekaliśmy na prezentację tego tytułu i jego finalną premierę. Już wpływa do portu.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   11:32, 29.01.2024
Fajne, efektowne to ale może pokazaliby jak to się je, czego się spodziewać w rozgrywce. Co prawda nie specjalnie mnie do tego piracenia ciągnie, to zdaje się piracenie dla samego piracenia bez jakiejś fabuły, historii. Nie żebym nie lubiła tego typu gier ale to zjadacze czasu i już mam takich wystarczająco dużo. Nie sądzę też żeby te realia mnie wciągnęły, mam zresztą chorobę morską, o mało nie puściłam pawia na motorówce wycieczkowej po Wiśle w Krakowie.
Tak jednym okiem jednak będę się przyglądać temu tytułowi, ciekawa jestem co z tego wyjdzie.
0 kudosbalic87   @   12:48, 29.01.2024
Nie widzę większego sensu tej gry...

War of warships na Karaibach Dumny