Brytyjski organ regulacyjny oficjalnie zatwierdził przejęcie Activision przez Microsoft

Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) oficjalnie zatwierdził proponowane przez Microsoft przejęcie Activision Blizzard. CMA pierwotnie zablokowała transakcję w kwietniu ze względu na obawy dotyczące jej wpływu na rodzący się rynek gier w chmurze.

Aby rozwiać te obawy, producent Xboksa zgodził się sprzedać prawa do gier w chmurze poza Europejskim Obszarem Gospodarczym do wszystkich gier Activision Blizzard wydanych w ciągu najbliższych 15 lat firmie Ubisoft. W zeszłym miesiącu CMA ogłosiła, że tymczasowo zgodziła się na transakcję, a dziś, po okresie konsultacji, oficjalnie zatwierdziła przejęcie.

W oświadczeniu dyrektor naczelna CMA Sarah Cardell przyznała, że transakcja może być teraz kontynuowana, ale przy okazji skrytykowała Microsoft.

Cardell stwierdziła, że decyzja CMA nie wynikała z wpływów politycznych, co było potencjalnym nawiązaniem do twierdzenia dyrektora generalnego Activision, Bobby’ego Koticka, że Wielka Brytania stanie się „Doliną Śmierci”, a nie Doliną Krzemową, jeśli zablokowałaby transakcję.

"Dzięki sprzedaży praw Activision do przesyłania strumieniowego w chmurze firmie Ubisoft upewniliśmy się, że Microsoft nie będzie mógł zdusić tego ważnego i szybko rozwijającego się rynku" – powiedziała.

Chociaż wydaje się, że transakcja zostanie wkrótce sfinalizowana, Microsoft nadal boryka się z problemami prawnymi w USA. Federalna Komisja Handlu potwierdziła niedawno plany kontynuowania wewnętrznego kwestionowania umowy, nawet jeśli nastąpi to po jej zamknięciu.