Jake Gyllenhaal żałuje swojej roli w filmie Książę Persji: Piaski Czasu
Aktor uważa, że Prince of Persia nie było przeznaczone dla niego.
W roku 2010 w kinach zadebiutował film Książę Persji: Piaski Czasu, w którym główną rolę odgrywał Jake Gyllenhaal. Jak się właśnie dowiedzieliśmy, aktor występ ten postrzega jako błąd. Plus taki, że wiele się z niego nauczył.
Jake Gyllenhaal promuje w ostatnim czasie film Spider-Man: Daleko od domu. Podczas trasy prasowej został on zapytany przez redakcję Yahoo czy jego rola w Piaskach Czasu jakoś na niego wpłynęła. Jake przyznał, że nie była ona dla niego odpowiednia.
"Myślę, że wiele nauczyłem się z tego filmu, chodzi o to, że powinienem więcej czasu poświęcać na wybieranie ról oraz zastanawianie się dlaczego je wybieram".
Jednym z zarzutów wobec obsady Piasków Czasu było to, że główny bohater powinien być z pochodzenia Irańczykiem, a Gyllenhaal zgadza się z tą tezą.
"Wcześniej czy później się wygadasz i powiesz 'To nie było dla mnie', albo 'To nie pasowało'. Wiele ról miałem tego typu. Ale wiele również takich, które pasowały".
Film o Księciu Persji niestety nie okazał się sukcesem, podzielając los wielu innych kinowych adaptacji gier. Zarobił on zaledwie 336 mln dolarów, a jego budżet kształtował się w okolicach 200 milionów zielonych. Przyznacie, że potencjalny zysk nie był szczególnie porywający.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler