W Stanach Zjednoczonych miał miejsce niemiły wypadek. Otóż kobieta o imieniu Marissa Gonzales postanowiła kupić dla swojego syna konsolę Xbox 360 w sklepie należącym do sieci Wal-Mart.
bigboy177 @ 12.01.2007, 14:59
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps2, ps3, psp, xbox, xbox 360, gc, wii, gba
W Stanach Zjednoczonych miał miejsce niemiły wypadek. Otóż kobieta o imieniu Marissa Gonzales postanowiła kupić dla swojego syna konsolę Xbox 360 w sklepie należącym do sieci Wal-Mart. Niestety po otwarciu opakowania okazało się, że zamiast maszynki do gier była w nim sterta skarpetek i jakieś stare magazyny.
Pani Marissa natychmiast zgłosiła sprawę do właścicieli sklepu, którzy niestety wykazali się brakiem zainteresowania, i po prostu odstawili kobietę na bok. Zdesperowana postanowiła nagłośnić zaistniałą sytuację i tym samym zmusić sklep do zwrotu pieniędzy lub zamiany skarpetek na Xbox 360.
W jaki sposób w pudełku znalazły się czyjeś ubrania...? No cóż, tego nie jesteśmy w stanie Wam powiedzieć, jesteśmy jednak pewni że historię pani Gonzales będziemy śledzić uważnie!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler