Kolejna awaria PlayStation Network

PlayStation Network znowu przechodzi jakiś kryzys. Usługa od rana nie działa tak, jak powinna, a Sony bada podobno sytuację, aby znaleźć przyczynę problemu, a następnie go wyeliminować.

@ 02.02.2015, 13:04
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
ps3, psp, psv, ps4

Kolejna awaria PlayStation Network

PlayStation Network znowu przechodzi jakiś kryzys. Usługa od rana nie działa tak, jak powinna, a Sony bada podobno sytuację, aby znaleźć przyczynę problemu, a następnie go wyeliminować. Nie wiemy jednak niestety kiedy wszystko wróci do normy.

We wczesnych godzinach porannych na PlayStation Network zaczęły się pojawiać liczne błędy. Były one dość popularne, albowiem gracze hurtowo ruszyli na wszelakie fora dyskusyjne, aby narzekać na to, iż nie są w stanie grać. Jedni nie byli w stanie się zalogować, inni nie mogli wejść do sklepu, a jeszcze inni mogli pomarzyć o rozgrywkach wieloosobowych.

Status PlayStation Network, na oficjalnej stronie, nie został przez długi czas zaktualizowany. Sony nie chciało też nigdzie oficjalnie przyznać, że występuje problem. Dopiero po kilku godzinach przedstawiciele korporacji dali znać na Twitterze, że faktycznie jest coś nie tak. Później zapowiedziano, że usługa jest przywracana, było to jednak kilka godzin temu, a nadal są problemy z logowaniem.


Dajcie znać w komentarzach czy u Was też występują, czy może wreszcie jesteście w stanie szarpać w spokoju.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   18:04, 02.02.2015
Ale to już było Szczęśliwy , który to już raz za czasów PS3 przez całą jej okres 2006-2013 nie było tyle problemów z PSN co za PS4 przez rok.
0 kudosremik1976   @   19:24, 02.02.2015
W zasadzie gram cały dzień i większych problemów nie miałem. Fakt, że od kilku dni wywala dosyć często z PSNu, ale czy to kogoś jeszcze dziwi? PSN ma znacznie większe problemy niż wywalanie z sieci. Nie wiadomo kto ze znajomych jest zalogowany, a kto nie i największy atrakcja, czyli dostawanie prywatnych wiadomości, a raczej przechwytywanie wiadomości zupełnie obcych ludzi. To są problemy, których oczywiście nikt nie ruszył od ponad roku, bo Sony nic nie widzi i nic nie słyszy. Przemawiają do nich tylko pozwy zbiorowe.