Wedbush Securities jest prywatnym biurem analitycznym, które pracuje nad analizami statystycznymi, wycenami, jak również trendami rynkowymi i giełdą.
juve @ 12.02.2014, 19:13
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
pc, ps3, xbox 360, press info, psv, ds3, wiiu, ps4, xbox one
Wedbush Securities jest prywatnym biurem analitycznym, które pracuje nad analizami statystycznymi, wycenami, jak również trendami rynkowymi i giełdą. W swoim ostatnim raporcie na temat gier wideo nakreślili oni sytuację rynkową na nadchodzące lata, oferując wgląd w wiele interesujących spraw. Na ponad stu stronach prześwietlili ostatnie lata finansowe największych gigantów z podwórka gier wideo, zarówno producentów jak i wydawców. Jakie wyciągnięto wnioski?
Raport zapowiada wzrost atrakcyjności inwestycji w branży gier wideo. Już od wielu lat zauważalny jest trend zwyżkowy - gry wideo są niemniej wartościowym medium od filmów czy muzyki, nakłady są porównywalne, a zyski o wiele wyższe. Analitycy szacują, że na przestrzeni nadchodzących dwóch lat, obroty w branży wzrosną nawet do 9%. Rozmawiamy tutaj o naprawdę wielkich sumach, szacuje się, że w tym roku przychody ze sprzedaży gier przyniosą 12 miliardów dolarów. W przyszłym roku kwota ma wzrosnąć nawet do 14 miliardów, aby w roku 2016 osiągnąć wartość 16 miliardów dolarów. To naprawdę sporo, a warto zaznaczyć, że nie jest to kwota zawierająca konsole przenośne - one zostały opisane liczbą 1.6 miliarda w przeciągu dwóch lat.
"Oba koncerny, Sony i Microsoft, powinny stopniowo zwiększać swoje zyski ze sprzedaży software'u w branży gier wideo. Wiele demograficznych trendów i analiz marketingowych napędza wzrost sprzedaży w branży elektronicznej rozrywki. Wierzymy że wiele z tych trendów jest powiązanych ze zmieniającym się wiekiem przeciętnego gracza, jak również tym, ile jest jest on w stanie wydać na gry. Branża gier wideo jest w stanie zapewnić rosnące przychody na przestrzeni kilku nadchodzących lat, wzrost ten będzie w miarę sukcesywny. Zakładamy, że rozwój deweloperów w branży jest na stabilnym poziomie, a to pozwoli inwestorom z zewnątrz lokować bezpiecznie kapitał."
Zwróćcie uwagę na powyższą grafikę. Sony, Nintendo jak również Redmond nie są na zbyt wysokich miejscach, ale dotyczy ona tylko wydawnictw growych. Trzy koncerny nie utrzymują się ze sprzedaży gier, a raczej ze sprzedaży sprzętu. W ostatnich dwóch latach nieznacznie bryluje Activision, które nie jest jednak monopolistą. Powyższa tabela jest dowodem na to, że każda jej komórka jest istotna dla trzech koncernów, dzięki którym zestawienie ma sens. Mowa oczywiście o producentach konsol, którzy są zależni od wydawców, którzy z kolei wymagają sprzętu, aby notować zyski. Jest to typowe koło rynkowe, które wraz ze wzrostem zainteresowania na jego elementy, jest wstanie się rozrastać razem z nimi.
Martwi mnie jednak przepaść, jaka dzieli pierwszą piątkę od reszty. Konami, niegdyś potężne, mające w ręku takie marki jak Silent Hill, Metal Gear Solid, czy Pro Evolution Soccer jest opisane jednym punktem procentowym, podobnie jak Sega. Czy te prognozy są w waszych oczach prawdopodobne? Dajcie znać w komentarzach co o nich sądzicie.
SEGA faktycznie już od dobrych kilku lat jest taką firma średnią, nie wydali ostatnio nic konkretnego. Ostatnią grą w jaką zagrałem od wydawcy SEGI a która mnie zachwyciła i zrobiła WOW to Condemned: Criminal Orgins
Fakt Sega wydaje coraz gorsze i niedopracowane gry, Konami brak nowych marek stare się nie sprzedają jak kiedyś, Cacpom się trzyma mając duży wybór gier.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler