Od dłuższego czasu wiadomo, że Sony przygotowuje okulary do rzeczywistości wirtualnej, przeznaczone dla konsoli PlayStation 4.
juve @ 17.12.2013, 17:45
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
ps4
Od dłuższego czasu wiadomo, że Sony przygotowuje okulary do rzeczywistości wirtualnej, przeznaczone dla konsoli PlayStation 4. Działają one na zasadzie podobnej do popularnego wśród deweloperów Oculus Rifta. Gadżety tego typu muszą spełniać restrykcyjne normy dotyczące ochrony zdrowia, toteż Sony wyjaśnia kilka kwestii z tym związanych.
Jak informuje Official PlayStation Magazie, japoński gigant wypracował ciekawą technologię, która ma zapobiegać głównemu problemowi podczas grania z zasłoniętymi oczami, czyli ewentualnym kolizjom z otoczeniem. Inżynierowie wspierający PlayStation "nauczyli" headset obliczać i kontrolować odległość między graczem, a przedmiotami w jego pomieszczeniu. Oprogramowanie wstępnie nazwano "Obstacle Avoidance Apparatus" i najprawdopodobniej będzie ono gwarancją nienabicia sobie guza podczas korzystania z okularów. Co ciekawe, pomiary będą prowadzone na bieżąco, a w razie jakiegokolwiek zagrożenia ze strony naszych mebli, VR poinformuje nas stosownym komunikatem już w świecie wirtualnym.
Trzeba przyznać, iż od strony technicznej wiele jest do zrobienia. Sony, jako ogromny koncern z zasobami funduszy, ma szanse wprowadzić nową jakość do branży elektronicznej rozrywki. Wszystko zależeć będzie jednak od ceny, jaką przyjdzie nam zapłacić za futurystyczny gadżet, jak również wsparcia ze strony producentów oprogramowania i gier - nie oszukujmy się, bez nich żaden sprzęt na rynku nie ma szans.
Niezły bajer, myślę że ta technologia miałaby szanse powodzenia, na pewno większe niż kinect/move. Fajnie by było gdyby można było grać np. w fps'y z szerokokątnym obrazem 180 stopni czy też szerokości pola widzenia przeciętnego człowieka i obracać kamerą np. ruchem głowy. Zamiast łączenia 3 lub więcej monitorów i posiadania potwornie prądożernych kart graficznych wolałbym pograć w takich "okularach", według mnie, jeżeli VR będzie wyglądało tak jak sobie wyobrażam to Sony zmierza w dobrym kierunku. Jeszcze ten patent z wykrywaniem mebli, już widzę te pozwy sądowe bo ktoś fiknął za daleko i rozwalił sobie głowę ;)
Bo Microsoft inwestuje w Kinecta, dlatego nie robi nic nowego. Wszystko zalezy jak to faktycznie bedzie sie sprawowalo, chociaz nie specjalnie chcialbym z tym na lbie siedziec przy jakiejs dluzszej sesji
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler