Kilka dni temu Internet obiegła informacja, że seria Crash Bandicoot powróci na PlayStation 4. Mało tego, gra ma zostać wyprodukowana w studiu Naughty Dog (seria Uncharted, autorzy oryginalnej trylogii), któremu pomagać mają twórcy z SCE Santa Monica (God of War).
zvarownik @ 22.11.2013, 08:14
Kamil "zvarownik" Zwijacz
ps4
Kilka dni temu Internet obiegła informacja, że seria Crash Bandicoot powróci na PlayStation 4. Mało tego, gra ma zostać wyprodukowana w studiu Naughty Dog (seria Uncharted, autorzy oryginalnej trylogii), któremu pomagać mają twórcy z SCE Santa Monica (God of War).
Niedługo po tej informacji w ofercie francuskiego sklepu Amazon pojawiła się (i została dość szybko usunięta) gra Crash Bandicoot na next-gena firmy Sony. Oczywiście w sieci nic nie ginie, więc zachował się poniższy zrzut ekranu.
Dziś okazało się, że oficjalna strona serii, zarządzana przez firmę Activision, która kilka lat temu nabyła prawa do marki, została wyłączona. Dodatkowo na stronie koncernu nie znajdziemy już żadnych informacji o produkcjach, w których występował Crash.
Wszystko to pokrywa się z domniemanym odzyskaniem praw do marki przez firmę Sony. Jeżeli okazałoby się to prawdą, to nowy Crash Bandicoot faktycznie mógłby zostać stworzony u swoich "ojców". Chyba nie muszę dodawać, że dla fanów platformówek byłoby to nie tyle duże wydarzenie, co prawdziwe święto. Czekamy na dalsze wieści i trzymamy kciuki!
Crash Bandicoot to platformówka, rozpoczynająca długą serię gier traktujących o tytułowym Crashu oraz jego przyjaciołach i przeciwnikach. Głównym bohaterem jest tu jamraj...
I bardzo dobrze, bo to co robił Activision z ta marką to była parodia nie że na PS2,Xbox, X360 była słaba ale odbiegała mocno od tych z PSXa grywalnością które były same w sobie bardzo dobre, takie jest moje zdanie.
Jednak to co dostawaliśmy na PS2 i innych platformach to już nie było to samo.
Dajcie znać jak na nextgeny wyjdzie coś nowego. Może będzie się czym zachwycać, bo na razie nowa generacja nie ma nic ciekawego do zaoferowania i jak widać nie ma zamiaru się rozwijać. Crash może i był dobry, ale kiedyś, nie dziś i nie w nowym wykonaniu. Dostajemy coraz lepszą technikę w konsolach i coraz bardziej proste gry na nią. Chyba coś nie tak z tymi konsolami, a raczej z tymi ludźmi, którzy idą na łatwiznę i odświeżają wciąż kotlety. Za chwile zacznę grać w gry z przed dwudziestu lat. Już pewnie za rogiem czai się Arkanoid itp. Jak mi jeszcze ktoś napisze na jakimś forum graficznym, że dziś robienie gier jest łatwe i nie trzeba prawie nic umieć, żeby zrobić grę, to tak z nim pojadę, że się w buty nie zmieści, a już się z takim wpisem spotkałem od "tfurcy" gier na Androida.
Hellyeah! Pierwszy poważny powód dla którego miałbym kiedyś tam zaopatrzyć się w którąś z nowych konsol. Poza wyścigówkami we wszystkich częściach bawiłem się bardzo dobrze, mimo iż często frustrowały niesamowicie.
Nie nazwalbym tego powodem dla zakupu konsoli, ale fajnym bonusem bylo by dostac oldskulowego Crasha na nowe konsole. Fajnie gdyby nie stracil na dynamice, a zyskal troche na mozliwosciach nowych konsol.
Do dziś na PS1 Crash dostarcza masę radości z gry 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler