Światowa premiera Forza Motorsport 5 nastąpi już 22 listopada, a zatem za dwa tygodnie. Produkcja będzie dostępna wyłącznie dla posiadaczy Xboksa One, a w związku z tym, jeśli macie ochotę zagrać, musicie zdecydować się na zakup next-gena Microsoftu.
bigboy177 @ 07.11.2013, 10:44
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
xbox 360, xbox one
Światowa premiera Forza Motorsport 5 nastąpi już 22 listopada, a zatem za dwa tygodnie. Produkcja będzie dostępna wyłącznie dla posiadaczy Xboksa One, a w związku z tym, jeśli macie ochotę zagrać, musicie zdecydować się na zakup next-gena Microsoftu.
Przechodząc jednak do rzeczy, jeśli zastanawialiście się dlaczego Forza Motorsport 5 dysponuje "tylko" 200 autami, w stosunku do 500 samochodów z Forza Motorsport 4, to Dan Greenawalt - kreatywny dyrektor studia Turn10 - ma odpowiedź. Chodziło po prostu o to, że wszystkie auta w nowej grze zostały zbudowane od podstaw, nie przenoszono modeli z odsłony wcześniejszej, jak to czyni Polyphony Digital przy każdym kolejnym Gran Turismo - dlatego m.in. w GT6 aut jest ponad tysiąc. Według Dana, auta "z odzysku" zepsułyby finalną jakość produkcji. To samo tyczy się zresztą torów, które również zmontowano od zera.
"Chcemy tworzyć standardy dla następnej generacji. Naszym celem nie jest przenoszenie starej zawartości i nawet w przypadku samochodów tym się kierowaliśmy. Były pewne nieścisłości, niektóre auta miały stare specyfikacje, które po modyfikacjach przenieśliśmy z Forza 2 do 3 i 4. Nie miały jednak odpowiedniej liczby detali i nie było łatwo podnieść ich rozdzielczość, dlatego zdecydowaliśmy się na przygotowanie nowych modeli. Przy części z nich specyfikacje się zgadzały i mogliśmy dodać tylko wielokąty. Mieliśmy nawet specjalny system ocen - każdy tor i każde auto, które nie było doskonałe, było modelowane na nowo, albo odrzucane."
"Niektóre (trasy - dop.red.) wymagały zmian w oświetleniu, inne potrzebowały mocnych zmian. Silverstone, dla przykładu, został na nowo zarejestrowany. Część z naszych torów się nawet nie zgadzała, albo ze względu na to, że były kiepsko zarejestrowano, albo z powodu postępów technologicznych, albo tor się po prostu zmienił, jak Silverstone."
A jak potrzeba tak dużych zmian wpłynęła na proces powstawania gry? Wszak trzeba było na nowo robić wiele samochodów, które we wcześniejszej odsłonie prezentowały się przecież wyśmienicie. Deweloper część swoich potencjalnych strat odzyska dzięki płatnym rozszerzeniom. W sumie w przeciągu najbliższych 6 miesięcy do sieci trafi bowiem dodatkowe 50 aut, a ich łączna wartość, po zakupieniu przepustki, to $50, czyli dolar za jedną furę. Czy to dużo, czy mało? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach poniżej.
Forza Motorsport 4 to kolejna część ekskluzywnej dla konsol Xbox oraz Xbox360 serii gier Forza Motorsport, za której powstaniem stoi studio Turn 10.
Czwarta odsłona to...
Trochę to takie pierdu pierdu moim zdaniem. Generalnie każdy wie, że modele do gry są i muszą być dość ograniczone w detale, dlatego najpierw zawsze robi się model High-poli, z niego generuje się normalmapy i inne. Później się model psuje i robi z niego możliwie jaki najmniej poligonów, najczęściej po prosu przez usuwanie zbędnych Edge Loopów, które nie wnoszą nic do samego kształtu. Więc ostatecznie mamy dość kanciaste coś, co po dodaniu wszystkich pierdół jak shadery, normalmapy, zwykłe tekstury, speculary, powoduje że to zaczyna wyglądać. Sam model poddany zostaje magicznej teselacji i mamy efekt wow, jak to super niesamowicie wygląda!
Tylko że te wszystkie modele z powodu tej teselacji są robione na odwał, bo wszelkie niedoróby teselacją się przykrywa. Nie mówiąc już o tym, że oczywiście wpływa ona na podniesienie wymagań sprzętowych.
Więc albo te poprzednie auta mieli jakoś mega skopane, że się do tej gry nie nadawały, albo zwyczajnie ściemnia koleś, bo do modelu z poprzedniej wersji, jak już tak bardzo chciał mieć więcej detali, wystarczyło dodać kilka Loopów i po sprawie. Modelerzy z kilkuletnim doświadczeniem nie powinni mieć problemu z przemodelowaniem jakichś ewentualnych poszczególnych części. Ja nie mam kilku lat doświadczenia, a byłbym w stanie to zrobić ;p Chociaż pewnie by mi to zajęło troszkę więcej czasu.
I to jest zdrowe podejście do robienia gier wyścigowych. Modele aut zapewne robią nowe, bo jak powszechnie wiadomo dużo łatwiej jest zrobić nowy model niż poprawiać stary. Zresztą kto by się w to bawił przy tak złożonej siatce modelu jaki już był w FM3 i FM4. Ważne, że idą do przodu, a nie tak jak Polyphony robi krok do przodu i pięć do tyłu.
Może i w GT5 mało było ładnych aut premium, ale były też starsze modele, a po to się kupuje taką grę by pojeździć sobie wszystkim. GT6 będzie miało ponad 1200 samochodów.
Przydałoby się żeby cwaniaki z microsoftu wydali dobrą grę, wtedy zmuszę Japońców do ruszenia 4 liter i zrobienia gry tak genialnej jak GT4 z całym mnóstwem technologii "next-genowej". Bo GT4 to wzór sposobu dopracowania gry i ogólnej jakości.
Cytat: Adam722 Po to się kupuje taką grę by pojeździć sobie wszystkim.
Powiedź szczerze czy tak naprawdę jeździłeś chociaż połową z tych wszystkich samochodów? Nie wspominam już nawet o takich kompletnie bezsensownych autach jak w GT4, które nawet nie były w stanie zrobić jednego okrążenia na żadnej trasie, bo miały tak niską moc, że ledwo były w stanie ruszyć na płaskim odcinku drogi, a pod najmniejszym wzniesieniem się zatrzymywały. Po co komuś takie trupy w grze wyścigowej. To samo było w GT5. Lepiej mniej a dobrze. Zapowiada się, że Forza po raz drugi z kolei zmiażdży Gran Turismo pod każdym względem, szczególnie grywalnością.
Dlaczego w Forza Motorsport 5 jest mniej samochodów niż w Forza Motorsport 4?- Otóż pytanie dziecinnie proste, po to by wydać więcej DLC z Samochodami i przy okazji więcej kasy zarobić oto jest najprostsze rozwiązanie.
A całe tłumaczenie może coś w tym jest ale tak czy siak DLC będzie i to nie mało.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler