Kilka dni temu Valve ruszyło z enigmatyczną stroną internetową, gdzie mogliśmy przeczytać informacje o trzech przyszłych zapowiedziach korporacji Gabe’a Newella.
Materdea @ 23.09.2013, 20:49
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨💻
pc
Kilka dni temu Valve ruszyło z enigmatyczną stroną internetową, gdzie mogliśmy przeczytać informacje o trzech przyszłych zapowiedziach korporacji Gabe’a Newella. Przy okazji dostaliśmy także licznik. Dziś doczekaliśmy się pierwszego projektu, który ekipa z Kalifornii zamierza wdrożyć w niedalekiej przyszłości – to SteamOS.
„W trakcie prac nad optymalizacją programu Steam dla wymagań pokoju dziennego doszliśmy do wniosku, że najlepszym sposobem dostarczenia funkcjonalności, którą chcemy uzyskać będzie stworzenie systemu operacyjnego zbudowanego wokół Steam”.
Tak oto narodziła się wizja SteamOS – jego architektura została oparta na popularnym Linuksie, czyli czymś udostępnianym za free i przyjaznym użytkownikowi. Taki sam będzie system operacyjny od Valve: „na zawsze darmowy”.
W domyśle, ten OS dedykowany jest komputerom osobistym połączonym z telewizorem/sporym ekranem z daleka od biurka. Można powiedzieć, że stanowi rozwinięcie innej, podobnej idei giganta przemysłu cyfrowego – BigPicture. Jak będzie wyglądała sytuacja tego drugiego po wydaniu autorskiego systemu, nie wiadomo.
„W SteamOS udało nam się osiągnąć znaczące zwiększenie wydajności w tworzeniu grafiki, a w chwili obecnej, pracujemy nad działaniem systemów dźwięku oraz zmniejszaniem opóźnień związanych z reakcją na działania użytkownika. Twórcy gier już teraz korzystają z tych zalet podczas tworzenia swoich nowych gier dla systemu SteamOS”.
Jednak nie wiemy, kto i nad jakimi grami pracuje. Wiadome jest jedno – jeśli po zapowiedzi SteamOSValve nie przedstawi konkretów na temat SteamBoksa, będzie to oznaczało śmierć tego projektu.
Co więcej, twórcy serii Half-Life potwierdzili również szereg nowych funkcji dla samej aplikacji Steam. Pierwszą jest strumieniowanie rozgrywki. W dużym skrócie chodzi o odpalenie danego tytułu na mocniejszym komputerze i zagranie w niego na np. telewizorze przy pomocy sieci domowej.
Druga opcja to udostępnianie za pomocą Steama i SteamOS muzyki, filmów czy telewizji. Oprócz tego poinformowano rozgłoszone dzielenie się grami wraz ze znajomymi (Steam Family Sharing) oraz kontrolę rodzicielską.
„Pokój dzienny to miejsce rodzinne - w związku z tym najprawdopodobniej nie chcesz, aby dzieci miały dostęp do gier dla rodziców. Wkrótce możliwe będzie kontrolowanie dostępu do gier przez różne osoby, umożliwiając wszystkim rozgrywkę w gry im przeznaczone”.
Ogłoszenie kolejnej funkcjonalności czołowego programu Valve nastąpi za 2 dni.
Konkurencja to dobra rzecz, tylko że nie wszyscy developerzy wydają swoje gry na Steamie, a poza tym system będzie mógł koegzystować z Windowsem, skoro potrafi streamować grę z mocniejszego komputera. Ciekawa inicjatywa, choć najchętniej przeniósłbym się kilka lat do przodu by już teraz się dowiedzieć, czy coś z tego wyszło dobrego dla graczy.
czuć zbliżającą się zapowiedź SteamBoxowego stwora. Starają się trafić w nisze graczy, która z różnych przyczyn stroni od konsol na rzecz pc'tów, a jednocześnie ma ochotę zaznać niewątpliwej przyjemności odpoczynku na kanapie z padem w ręku. Podobnie jak lutator kibicuję projektowi, powinno wyniknąć z tej inicjatywy coś dobrego.
A ja sądzę że zajmują się pierdołami, a ja i pewnie dziesiątki tysięcy innych graczy znacznie bardziej wolałoby zobaczyć kontynuację Half Life albo Portalu. Ale po co się śpieszyć, jak i tak zarabiają fortunę na Steamie i czapeczkach do TF2? Mam nadzieję że chociaż jedna z zapowiedzi będzie dotyczyła gry.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler