Zapewne obiło się Wam o uszy, że SimCity, ostatnia premiera ze stajni Electronic Arts, od momentu debiutu boryka się z problemami.
zvarownik @ 10.03.2013, 21:40
Kamil "zvarownik" Zwijacz
pc
Zapewne obiło się Wam o uszy, że SimCity, ostatnia premiera ze stajni Electronic Arts, od momentu debiutu boryka się z problemami. Wielu graczy, krótko rzecz biorąc, nie może bawić się zakupioną produkcją. Ponoć winni są... klienci, którzy zakupili zbyt wiele egzemplarzy i serwery nie wyrobiły (śpiewka stara jak świat). Na szczęście są także dobre wieści, ale o tym za chwilę.
Deweloper gry, studio Maxis, poinformował, że 18 marca osoby, które aktywowały SimCity otrzymają maile z informacjami potrzebnymi do otrzymania darmowej produkcji. Niestety nie ujawniono, co to będzie za tytuł, ale na Crysisa 3 raczej bym nie liczył.
Dodatkowo usprawniono pracę serwerów i powoli tytuł zaczyna być grywalny. Miałem wspomnieć coś o naszej recenzji, ale tego nie zrobię, bo, o ile jestem dobrze poinformowany, także i u nas chłopaki mieli/mają ciężkie przejścia z tym tytułem. Nie pozostaje nam nic innego jak cierpliwie czekać. Macie już SimCity? Udało się Wam zagrać?
Piąta cześć strategiczno -ekonomicznej serii, gdzie gracz wciela się w człowieka stawiającego miasto od zera. Ponieważ na kontynuację sagi przyszło czekać przeszło dekad...
Ida za Blizzardem najwyraźniej - takie stare studia a takie głupie >.< Wiadomo, że chodliwe tytuły idą jak ciepłe bułeczki, więc powinni przygotować się na najazd graczy :/ Chyba szkoda im "ciężko zarobionej" kasy na wykupienie potężniejszych serwerów...
Co tu dużo mówić... EA dysponuje najgorszymi serwerami. Zawsze mam problemy z graniem w multi na ich serwerach. Dobrze, że chociaż próbują to jakoś wynagrodzić graczom, ale za pewne nie robią tego z dobrego serca.
Śpiewka stara jak świat, ale dziwi mnie, że EA coś od siebie daje za taki fake. Poza tym winni są oni, jako usługodawca, który powiedział, że obsłuży wszystkie wydane egzemplarze, ale mu nie wyszło.
A mi się wydaje, że to w myśl zasady "nie ważne co piszą, ważne, żeby pisali". Biznes. Nie wierzę, że w momencie uruchomienia usługi nie było wystarczającego zaplecza żeby udźwignąć przecież oszacowaną ilość graczy. Przecież nie wysłali do sklepów niewiadomo jakiej ilości gry tylko z góry określoną ilość. Sprzęt potrzebny do obsługi tylu graczy pewnie był i jest, tylko wyłączony.
O jak się cieszę, że nie jestem pewna mocy mojej karty graficznej i wciąż się wstrzymuję z zakupem gry.
Cena jest bardzo wysoka, zbyt wysoka na kupowanie "w ciemno" bez pewności, że zagram - no i jak się okazuje, uchroniło mnie to od nerwów z powodu nie chodzącej, tak drogiej gry.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
A swoją drogą, samo Origin bardzo marnie działa i jak oni sobie wyobrażali, że to wszystko "zagra" po premierze SimCity?
Już wcześniej zauważyłam, że EA schodzi na psy, ta sprawa to potwierdza, niestety. A to była taka porządna firma...
Cytat: Dante41k A mi się wydaje, że to w myśl zasady "nie ważne co piszą, ważne, żeby pisali".
Jeżeli tak, to jest to szczyt bezczelnośći ze strony EA. Szału bym chyba dostał gdybym kupił grę, która nie działa, a jakby się okazało, że to zamierzone działanie wydawcy to bym się chyba załamał, bo nic innego by nie pozostało.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler