Core'owe granie umiera?
Telewizja Fox News twierdzi, że obecne konsole są ostatnimi, a przyszłość leży w rzeczach typu Android.
zvarownik @ 28.06.2011, 09:19
Kamil "zvarownik" Zwijacz
pc, ps3, psp, xbox 360, wii, mob, inne, psv, ds, ds3
Telewizja Fox News twierdzi, że obecne konsole są ostatnimi, a przyszłość leży w rzeczach typu Android. Już nie po raz pierwszy słyszymy o takich dywagacjach, ale posłuchajmy co do powiedzenia na ten temat ma Jeremy Kaplan z działu zajmującego się w telewizji nauką, technologiami, itd.
"Nadchodzą wielkie zmiany w konsolowym świecie. Obecnie mamy kilka wiodących systemów: Xbox, PlayStation, Wii. Nawet jeżeli na nich nie grasz, to przynajmniej wiesz, że coś takiego istnieje. Ostatnie wydarzenia pokazują, że konsolowe granie może zanikać, wszystko przez urządzenia typy iPhone i Google Android. Jeżeli jesteś jedną z osób grających na swoim telefonie, to wiedz, że nie jesteś sam. Ktoś słyszał o Angry Birds? Miliony ludzi w to grają. To mały i słodki pożeracz czasu. Są te ptaki, które latają i uderzają w budynki, cokolwiek. Wiele osób nazywa to niedzielnym graniem i właśnie to zabrało sporą rzeszę fanów konsol. Teraz nie słyszeliśmy nic od Sony na temat nowej generacji. Rynek się zmienił, ludzie obecnie robią inne rzeczy."
Jak nie wiesz o co chodzi, to chodzi o Angry Birds. Gierka jest naprawdę super i trudno się nie zgodzić z facetem co do jej popularności, ale szczerze wątpię, by jedna produkcja miała uśmiercić rynek poważnych graczy. Owszem, sukces "Wściekłych Ptaków" sprawił, że mobilne granie jest strasznie popularne, ale powiedzmy to sobie szczerze. Oprócz osób pykających sobie w pracy/szkole/na kibelku, jest także ogromny rynek hardkorowych wymiataczy. Spójrzmy na wyniki sprzedaży gier typu Battlefield, Halo, Gears of War, Uncharted, GTA, czy Gran Turismo. Koszty produkcji tych szpili są niebotyczne, idą w dziesiątki milionów dolarów, ale generowane zyski są o wiele, wiele większe, a że wszystkie firmy istnieją tylko po to, żeby zarabiać, to dopóki gracze będą kupować poważne tytuły, dopóty producenci będą je tworzyć.
Od lat wszyscy wmawiają nam, że ten rynek się wypala, a jakoś do tej pory nie ma większych powodów do narzekania. Jak myślicie coś jest jednak na rzeczy, czy kolejny raz wsadzamy nową wypowiedź do koszyka z napisem "nie damy się tak łatwo"?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler