Powitajcie Silent Hill: Downpour!

Najnowszy numer magazynu Game Informer przyniósł wiele ciekawych informacji, w tym także świeże wieści na temat nowej części Silent Hill, tworzonej przez czeski zespół Vatra Games.

@ 08.01.2011, 21:24
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja
ps3, xbox 360


Najnowszy numer magazynu Game Informer przyniósł wiele ciekawych informacji, w tym także świeże wieści na temat nowej części Silent Hill, tworzonej przez czeski zespół Vatra Games. Gra będzie nosić podtytuł Downpour i, zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami, w czytnikach konsol wyląduje jeszcze w tym roku.

Akcja zostanie umieszczona na przedmieściach Silent Hill, a dokładnie w południowo-wschodniej części miasteczka, której nie zwiedziliśmy jeszcze w żadnej odsłonie serii. Nie ulega wątpliwości, że marka Silent Hill w wyniku ciągłych przetasowań produkcyjnych, ostatnimi czasy straciła na jakości. Czesi otrzymali nie lada wyzwanie przywrócenia cyklowi dawnej świetności. Czym w takim razie chcą zaskoczyć starych fanów, których wymagania są niewątpliwie wysokie? Sporej wielkości terenem do eksploracji, na tyle dużym, by do przemieszczania się pomiędzy poszczególnymi dzielnicami posłużyło nam... metro! Dajecie wiarę? Silent Hill depcze ścieżką sandboxów! Póki co, nie wiadomo w jakim stopniu, ale przyznać trzeba, że to dość niebezpieczny eksperyment. Nie ujrzymy za to charakterystycznych lokacji, takich jak szkoła czy szpital.

Powitajcie Silent Hill: Downpour!

Obok głównego wątku scenariusza, w ręce gracza wpadną także zadania poboczne, wykonywane wedle uznania. Na naszej drodze staną bossowie, z którymi pojedynki w dużej mierze będą oparte na sekwencjach Quick-Time Events, polegających na przyciskaniu w danej chwili odpowiedniej kombinacji przycisków. Jeśli zaś o starciach mowa, używana broń po pewnym czasie ulegnie zniszczeniu, stając się bezużyteczną. Taszczyć ze sobą będziemy mogli tylko jeden oręż, przez co przechadzka po Silent Hill stanie się prawdziwą walką o przetrwanie. Często jedynym ratunkiem w konfrontacji z maszkarą okaże się ucieczka. W Silent Hill: Downpour dużą rolę odegra tytułowa ulewa - ponoć ma być tym, czym śnieg dla Silent Hill: Shattered Memories.

Osoby, które liczyły na powrót do starej formy, w tym momencie mogą poczuć się zawiedzione. Ale dajmy szansę deweloperom z Vatra Games. Czas pokaże cóż tam majstrują. A nóż, widelec pozytywnie nas zaskoczą.

Sprawdź także:
Silent Hill: Downpour

Silent Hill: Downpour

Premiera: 13 marca 2012
PS3, XBOX 360

Silent Hill: Downpour to kolejna gra z serii Silent Hill - przygodowych survival-horrorów. Produkcja powstała w czeskim studiu Vatra Games z myślą o konsolach PlayStation...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   21:58, 08.01.2011
Może wyjdzie im coś podobnego do Alana Weka. Co w sumie chyba nie było by takie złe.
0 kudosFox46   @   23:57, 08.01.2011
hmm z tego co wiem to Silent Hill 4 jeszcze był spoko, a potem już same kaszany wychodziły ciekawe jaka ta cześć będzie
0 kudosKeiko   @   15:43, 09.01.2011
Cytat: Fox46
hmm z tego co wiem to Silent Hill 4 jeszcze był spoko, a potem już same kaszany wychodziły ciekawe jaka ta cześć będzie

Moim zdaniem 0rigins uznawany przez wielu za grę nie wartą uwagi był jednym z moich ulubionych ze względu na klimat jedynki.
0 kudosAiszA   @   14:24, 10.01.2011
Żadnej części nie nazwałabym kaszaną, każda jest dobra na swój odrębny obraz. Silent Hill: Downpour właśnie przypomina Alana Wake'a i mi to zupełnie nie przeszkadza. Jakoś jestem spokojna, choć brakuje mi tchniena muzyki mistrza Akiry ;)