Nie ma to jak zdrowe podejście do tematu własnego wynalazku. Co prawda Sony w różnych materiałach promocyjnych zachwala Move jako małą rewolucję w naszym salonie, jednak gdy zagłębimy się w temat, okazuje się, że nawet sami oficjele firmy nie wierzą, że urządzenie zajmujące się wykrywaniem ruchów odniesie natychmiastowy sukces i stanie się hitem na miarę produktów Apple ;).
Tru @ 27.08.2010, 11:10
Mateusz "Tru" Prawda
ps3
Nie ma to jak zdrowe podejście do tematu własnego wynalazku. Co prawda Sony w różnych materiałach promocyjnych zachwala Move jako małą rewolucję w naszym salonie, jednak gdy zagłębimy się w temat, okazuje się, że nawet sami oficjele firmy nie wierzą, że urządzenie zajmujące się wykrywaniem ruchów odniesie natychmiastowy sukces i stanie się hitem na miarę produktów Apple ;).
Oficjele japońskiego giganta przewidują, że gdy w połowie przyszłego miesiąca sprzęt trafi na półki sklepowe, początkowe wyniki sprzedaży będą skromne, a dopiero później cała machina zacznie się rozkręcać. Sytuacja Move została porównana do tego, z czym miała do czynienia firma w chwili premiery EyeToya. Jako rozszerzenie funkcjonalności konsoli zabawka zaskarbiła sobie sympatią niewielkiej grupki użytkowników, aby później zdobywać kolejnych na zasadzie "znajomy mi ją pokazał i stwierdziłem, że to całkiem fajna rzecz". Mamy tu do czynienia z nowinka techniczną, więc zrozumiałym jest fakt, iż każdy chce tego dotknąć, przetestować i na własne oczy przekonać się, że wszystko rzeczywiście działa tak, jak należy.
Ray Maguire z Sony Computer Entertainment jest niemal pewien, że Move czeka właśnie taka długa i kręta droga, jednak koniec końców, firma odniesie sukces. Czy rzeczywiście tak będzie, powinniśmy się przekonać kilka miesięcy po planowanej na wrzesień, oficjalnej premierze Move. My oczywiście maszynkę postaramy się przetestować nim trafi na półki sklepowe, tak, abyście nie kupowali kota w worku!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler