Podczas odbywających się właśnie targów CES 2010 w Las Vegas, poświęconych głównie branży elektronicznej, firma Microsoft na zorganizowanej przez siebie konferencji prasowej, podzieliła się ze światem: swoimi planami na przyszłość, odnoszącymi się do Xboksa 360; nowymi pomysłami oraz przedstawiła oficjalne dane liczbowe, podsumowujące dotychczasową "karierę" konsoli.
Lucas-AT @ 07.01.2010, 14:53
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja
pc, xbox 360, sprzęt
Podczas odbywających się właśnie targów CES 2010 w Las Vegas, poświęconych głównie branży elektronicznej, firma Microsoft na zorganizowanej przez siebie konferencji prasowej, podzieliła się ze światem: swoimi planami na przyszłość, odnoszącymi się do Xboksa 360; nowymi pomysłami oraz przedstawiła oficjalne dane liczbowe, podsumowujące dotychczasową "karierę" konsoli. Przedstawiciele giganta z Redmond zakomunikowali również, że rok 2010 będzie dla graczy jeszcze bardziej ekscytujący niż ubiegły.
Szumnie zapowiadany Project Natal, zgodnie z wcześniejszymi zapewnianiami, trafi do sprzedaży pod koniec bieżącego roku. Na start urządzenia przygotowane zostaną pierwsze gry wspierające możliwości nowego wykrywającego ruchy kontrolera. W trakcie wystąpienia ujawniono też, że już na wiosnę posiadacze Xboksa 360 oraz komputerów osobistych z Windowsem na pokładzie, skorzystają z nowej usługi o nazwie Game Room, która na pierwszy rzut oka mocno przypomina PlayStation Home. Dzięki niej gracze przy użyciu stworzonych przez siebie avatarów będą mogli odwiedzić ogromny, wirtualny salon gier, który umożliwi zagranie w wiele gier znanych jeszcze z automatów - w ciągu najbliższych trzech lat ich łączna ilość szacowana jest na ponad tysiąc, zaś w dniu premiery dostaniemy 30 pozycji. Jako że w przypadku PCtów Microsoft nie wdrożył avatarów znanych z X-a, wywnioskować możemy, iż już wkrótce do tego dojdzie. Kolejny ruch, mający na celu przygarnięcie pod swoje skrzydła jak największą ilość niedzielnych graczy? Wszystko na to wskazuje. Jedno jest pewne - ogromna biblioteka klasyków przekona do siebie sporą rzeszę graczy, tych młodszych jak i starych wyjadaczy. Gorzej już z kosztami Game Room, gdyż za jednorazową partyjkę w dany tytuł koncern życzy sobie 40 MSP (50 centów), a za nieograniczony dostęp do jednego tytułu od 240 do 400 MSP (od $3 do $5).
Nie obyło się również bez kolejnych statystyk i przechwałek liczbowych. Microsoft poinformował, że na światowym rynku znajduje się już 39 milionów Xboksów, lecz chodzi tu o jednostki leżące również na półkach sklepowych, a nie w domach konsumentów. Maszynka potrzebowała ponad czterech lat na osiągnięcie takiego rezultatu. Przez ten okres sprzedało się 500 milionów gier na platformę. Do tej pory 10 milionów ludzi zarejestrowanych w Xbox Live korzystało z serwisów społecznościowych takich jak Twitter, Facebook czy Last.fm. Oprócz tego, padły kolejne rekordy w sieciowej usłudze korporacji - w minionym okresie świąt Bożego Narodzenia, w jednej chwili zalogowanych było nawet 2,2 milionów użytkowników. W sumie cała społeczność Xbox Live liczy już sobie 20 milionów osób. Liczby niewątpliwie robią duże wrażenie.
Podczas konferencji poruszono również kwestie związane z innym dzieckiem Microsoftu - Windowsem 7. Najnowszy system operacyjny rozchodzi się wśród odbiorców w zastraszającym tempie, jednocześnie będąc najszybciej sprzedającym się systemem z całej rodziny oprogramowania. Dzięki temu duży wzrost sprzedaży zaliczyły same komputery w porównaniu z wcześniejszymi latami.
Pod spodem możecie obejrzeć pierwszy materiał promujący wspomnianą powyżej usługę Game Room. Dajcie znać w komentarzach jak Wam się podoba nowa inicjatywa.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler