Nieletnim łatwo kupić grę przeznaczoną dla dorosłych graczy
Nie ma co obwijać w bawełnę - ze sprzedażą gier przeznaczonych dla dorosłych odbiorców nieletnim jest jak z alkoholem - łatwo nabyć, bez żadnego wysiłku i ryzyka.
CzesiuGM @ 20.04.2009, 18:23
Młody ambitny gracz.
Grzegorz "CzesiuGM" Kopeć
pc, ps, ps2, ps3, psp, xbox, xbox 360, gc, wii, gba, inne
Nie ma co obwijać w bawełnę - ze sprzedażą gier przeznaczonych dla dorosłych odbiorców nieletnim jest jak z alkoholem - łatwo nabyć, bez żadnego wysiłku i ryzyka. Nie chodzi mi tutaj wyłącznie o nasz kraj, praktycznie cały świat boryka się z tymi problemami, z lepszymi czy też gorszymi skutkami. Aby utwierdzić nas w tym przekonaniu, jedna ze szkockich instytucji, Trading Standards, przeprowadziła badania na terenie miasta Dundee, mające na celu ukazanie tego, co powyżej napisałem. Otóż, jak wynika z analizy, w ponad 75% sklepach z grami komputerowymi ekspedient jest skłonny "opchnąć" tytuł dedykowany ludziom dorosłym osobie niepełnoletniej.
Do badań przystąpiła młodzież w wieku 14 lat. Zostali wysłani do wszystkich sklepów w celu zakupienia gry, na jakiej ewidentnie widnieje napis +18. W większości przypadków młodocianym udało się wejść w posiadanie pożądanego przez nich produktu - tylko czasami sprzedawca informował o znakach PEGI. Zdarzali się również tacy, którzy - jak to się mówi - wyrzucali na zbity pysk, jednak widać, że problem jest i należy z nim walczyć.
To rozczarowujące, że tak dużo handlarzy ignoruje system ocen, nie odnosząc się do niego podczas sprzedaży gier video - powiedział jeden z przedstawicieli Trading Standard na łamach telewizji BBC.
Prawo na terenie Wielkiej Brytanii jest dość surowe - maksymalna kara za owe przestępstwo wynosi sześć miesięcy więzienia i grzywnę w wysokości 5000 funtów. Groźba wisi nad pracownikami sklepów (mowa tutaj o Gamestation, Game, PC World oraz WH Smith), gdzie przeprowadzono badania, bowiem jak mówi jeden z radnych, Jimmy Black, nasi funkcjonariusze już zajmują się tą sprawą, nie puścimy tego płazem. Tak więc niech na baczności mają się ci mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa, którzy dopuścili się tego typu wykroczenia.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler