Iwata: DS może sprzedać się w nakładzie 150 milionów sztuk

O tym, że Nintento ma całkiem słuszne powody do wiary w przyszłe osiągnięcia swoich produktów, nikogo zapewniać nie trzeba.

Ganymede @ 02.02.2009, 17:21

O tym, że Nintento ma całkiem słuszne powody do wiary w przyszłe osiągnięcia swoich produktów, nikogo zapewniać nie trzeba. Ich konsole rozprowadzają się świetnie, zaś dedykowane im produkcje tydzień za tygodniem dominują zarówno na rodzimych, japońskich rynkach, jak i tych globalnych. Dość powiedzieć, że wśród 10 najchętniej kupowanych gier wszechczasów, nie znalazło się żadnej, która skierowana zostałaby do platformy innej firmy. W siłę oferty swojego przedsiębiorstwa nie wątpi naturalnie Satoru Iwata, główny szef wszystkich oddziałów Nintendo. W swych przewidywaniach posuwa się nawet do stwierdzenia, że przenośny DS jest w stanie ustalić swój ostateczny wynik sprzedaży na poziomie 150 milionów jednostek (dokładnie 152,2), co przewyższyłoby nieosiągalny w chwili obecnej dla nikogo rekord, wyśrubowany przez PlayStation 2. Przypomnijmy, że wedle lipcowych statystyk, stacjonarka Sony skłoniła do zakupu już 140 milionów konsumentów z całego świata.

Iwata przypomniał, że do momentu bieżącego, popularny handheld znalazł już ponad 84 miliony nabywców na Starym Kontynencie, w Stanach Zjednoczonych oraz Japonii, z czego większość, bo niemal 31,5 miliona, okazało się Europejczykami. Dla porównania, tylko w tych trzech terytoriach PS2 zachęciło do wydania nań pieniędzy niespełna 100 milionów graczy. Padły również słowa, odnoszące się do obecnej i przyszłej sytuacji Wii:

Z nowymi nabywcami, pozyskanymi poprzez starania, mającymi na celu zwiększenie kręgu odbiorców, nie jest niemożliwym dla ogólnej sprzedaży Wii, aby przewyższyć wynik osiągnięty przez PS2. Wii nadal ma mnóstwo miejsca na rozwój.

Czy w takim razie supremacja PlayStation 2 okaże się wkrótce jedynie przeszłością, a jej niesamowite osiągnięcie zastąpione zostanie nowym, jeszcze trudniejszym do przeskoczenia? Na pewno nie dojdzie do tego zbyt szybko. Maszynka poprzedniej generacji od Sony nadal zdaje utrzymywać się dość bezpieczny dystans, dzielący ją od konkurencji, poza tym wciąż pozostaje całkiem atrakcyjną alternatywą, dla poszukujących sprzętu graczy. Wszystko rzecz jasna zweryfikują nadchodzące lata.

0 kudos