Kiedy już wjedziemy na sam szczyt Petronas Towers, nie pozostaje nic innego jak strzelić autograf i spadać zanim złapie nas policja. W Marc Ecko's Getting Up: Contents Under Pressure duży nacisk położono na proces tworzenia, i dla tego jest on dość rozbudowany. Przed rozpoczęciem zabawy Trane może dobrać sobie różne graffiti, które następnie wykorzysta podczas misji. Wszystkie wyselekcjonowane malunki wędrują do Czernej księgi, którą włóczy ze sobą wszędzie, i wykorzystuje do tworzenia arcydzieł. Po wybraniu zadawalającego arsenału graficznego wyruszamy na miasto aby rozpocząć naszą propagandę.



Jak wspomniałem już kilkakrotnie najważniejszym elementem w grze jest graffiti. Dlatego też główne zadania Trane ograniczają się właśnie do malowania. Kiedy kroczymy ulicami miasta, musimy od czasu do czasu wchodzić w specjalny tryb intuicji. Wówczas na ekranie pojawiają się cele, którymi musimy się zająć. Po podejściu do ściany zaznaczonej wielkim X, wyciągamy z kieszeni puszkę farby i zaczynamy bazgrolenie. W przypadku zwykłych podpisów wystarczy nacisnąć jeden przycisk i obserwować jak nasz artysta wzbogaca ścianę kilkoma centymetrami kwadratowymi farby. Jeśli jednak wymagane jest zamalowanie większej części muru gra przełącza się w specjalny tryb graffiti. Otrzymujemy określoną ilość czasu na zakończenie rysunku i zaczynamy działać. Sterując ruchami ręki trzymającej puszkę, oraz samym malarzem musimy dokładnie pokryć ścianę, nie wychodząc oczywiście po za linie, i nie doprowadzając do zlewania farby. Kiedy przytrzymamy puszkę zbyt długo nad jednym miejscem powstanie plama, która obniży walory artystycznego graffiti, oraz wpłynie na ilość przyznanych punktów. Należy więc starać się malować dokładnie, szybko i szczegółowo… nie jest to zadanie zbyt trudne, ale ograniczenie czasowe potrafi być czasami dokuczliwe. Zdobyte punkty wykorzystujemy następnie do zakupywania nowych znaczków i dodatków.

Oprócz czasu gonią nas oczywiście niezadowoleni członkowie gangów oraz policja. Ta druga na szczęście nie jest szczególnie inteligentna, i zamiast przeszkadzać nam w demolowaniu mienia publicznego po prostu stoi i patrzy. Tak sobie myślę, że widocznie wszyscy są tak naprawdę fanami graffiti, a w policji pracują tylko dla pozorów oraz pieniędzy… Tak czy inaczej gliniarze nie stanowią najmniejszego nawet zagrożenia, więc w większości przypadków można ich po prostu ignorować i robić swoje.

Gra jak widać jest produkcją nowatorską, przedstawiającą ciekawą dla wielu osób tematykę… Jak jednak przedstawia się wykonanie programu ? Strona techniczna Marc Ecko's Getting Up: Contents Under Pressure prezentuje się dość dobrze. Głównego bohatera obserwujemy korzystając z widoku z trzeciej osoby, czyli lookamy na niego zza pleców. Grafika jest dobra, tekstury i animacje postaci płynne, natomiast dźwięk, a w szczególności muzyka to po prostu arcydzieło. Producent gry firma The Collective wykupił na potrzeby gry wiele wspaniałych utworów znanych artystów, przez co podczas zabawy wszyscy fani Hip-hopu będą w wniebowzięci. Prócz samej muzy liczy się również sposób jej wykorzystania, który w Getting Up jest po prostu idealny. Każdy kawałek dopasowano do odpowiedniej sytuacji, przez co zabawa robi się dynamiczna i wciągająca… jest po prostu zajebiście… :)



Marc Ecko's Getting Up: Contents Under Pressure to jedna z ciekawszych gier ostatnich miesięcy. Charakteryzuje się bardzo dobrym klimatem, przyjemną fabułą, oraz co najważniejsze pozwala zagłębić się w jedną z największych subkultur naszej cywilizacji… Jeśli masz ochotę zostać artystą ulicznym, nie chcesz jednak aby społeczeństwo patrzyło na Ciebie z góry, skocz do sklepu kup Marc Ecko's Getting Up: Contents Under Pressure i graj… Spełnisz prawdopodobnie wszystkie swoje marzenia, nie narażając się przy tym na uszczerbek na zdrowiu, czy też portfelu. Marc Ecko's Getting Up: Contents Under Pressure to warta polecenia pozycja !